Strona 4 z 190

: 16 wrz czw, 2004 10:10 pm
autor: Ninja
Ile Grecy "tego stafu" z tymi plemionami musieli wyjarac" zeby takie BMW stworzyc :lol:
Ten ma nawet pelna pake jakiegos zielska. :wink:

: 17 wrz pt, 2004 4:49 pm
autor: samer
Z życia informatyka :)

1Kiedyś pracowałem z babeczką, której podmieniłem wygaszacz na czarny
ekran. Nie było widać nic - po prostu czarny monitor. Ona
oczywiście nie wiedziała, że to wygaszacz i przyszła kiedyś do mnie z prośbą, żebym włączył jej komputer. Podszedłem do sprawy fachowo. Zamyśliłem się, chrząknąłem, znowu zamyśliłem, a potem poinformowałem ją, że jeden z kabli w komputerze jest luźny. I trzeba mocno huknąć dłonią w biurko, żeby zaczął stykać. I dla przykładu uderzyłem mocno w biurko, co okazało się nad wyraz skuteczne. Oczywiście chodziło o to, żeby poruszyć myszkę i wyłączyć wygaszacz. Tak mi się ta zabawa spodobała, że byłem ciekaw kiedy kobitka się
zorientuje... Po dwóch miesiącach, kiedy widziałem jak szkoli nową osobę, i uczy ją umiejętnie uderzać w biurko "...bo kabelek jest luźny" nie wytrzymałem. Podszedłem i wyjawiłem całą prawdę... Wiem, mięczak ze mnie...

2)Kiedyś stworzyłem efekt graficzny, który wyglądał jak przesuwające się światło w kserokopiarce. Oczywiście nie mogłem się oprzeć wbudowałem go w program w biurze. Pracownikom zaś powiedziałem, że mamy teraz zawansowany program i oprócz logowania muszą jeszcze przykładać
rękę do ekranu - wtedy ekran skanuje ich odciski palców. Przez prawie miesiąc miałem ubaw, patrząc jak pięcioro głąbów przed każdym załogowaniem przykłada rękę do ekranu i czeka aż ekran zeskanuje ich odciski.Oczywiście bawiłbym się dłużej, gdyby nie szef, który wszedł do biura z rozdziawioną szczęką, wziął mnie na bok i kazał mi to natychmiast odinstalować...

3)Siedzę sobie w kanciapie z kumplem i nagle wpada zaaferowana kobieta. Wymachuje dyskietką w ręku i mówi, że stacja jej padła. Pouczyłem ją, że trzeba było zadzwonić (akurat bym się ruszył), ale w
końcu mnie namówiła i razem z kumplem poszliśmy obadać sprawę. Dochodzimy do jej biurka,ja patrzę, a ona wkłada dyskietkę do góry nogami i krzyczy, że "Stacja nie działa, a ona MUSI zgrać co trzeba!". Patrzę na kumpla, on na mnie, widzę że kumpel już ma powiedzieć Pani w czym rzecz, więc gestem ręki go uciszam i mówię: - Bo widzi Pani. Ktoś sfuszerował sprawę! Ma Pani komputer postawiony do góry nogami... - po czym przekręciłem jednostkę i wyszedłem z pokoju z kumplem, żeby się wyśmiać.

4)Zadzwoniła do nas kobitka i stwierdziła, że jakiś idiota odłączył jej LAN. W życiu babki nie widziałem, ani jej komputera, ale idę do niej. Akurat nie było jej w boksie, ale już widzę, co jest grane. Panienka przesunęła sobie komputer z prawej strony boksu na lewą. A że kabel z sieci był za krótki, to go odłączyła. Przesunąłem komputer z powrotem na prawą stronę, wpiąłem dyndającą wtyczkę i napisałem kartkę: "DZIAŁA TYLKO PO TEJ STRONIE BOKSU!"

5)Szef firmy pojawił się w biurze w laptopem. Miał ważną pracę do zrobienia więc rozłożył się w swoim gabinecie ze sprzętem. Nagle słyszę jak mnie wzywa do siebie. Szef: Mam z tym problem. Jak się włącza Windows, to po kilku sekundach wszystko gaśnie... Ja: Czy bateria jest naładowana? Szef: (tonem nie znoszącym sprzeciwu) Oczywiście, że jest!Ja idę, a Ty to napraw. Po czym szef wyszedł z gabinetu. No więc zasiadłem do sprzętu, włączam i faktycznie, Winda się ładuje i wszystko znika. Miałem naprawdę ciężki dzie , ale nic, pr *buję dalej. Wciąż z tym samym rezultatem... Już miałem zapłakać, gdy zauważyłem,
że kabel zasilający jest odłączony. Podłączyłem do sieci i laptop śmigał jak nowiutki, a więc bateria nie była naładowana, ha!. Zadzwoniłem, powiedziałem, że to potrwa jeszcze z 3 godziny i zabrałem się za układanie pasjansa (przecież, to był ciężki dzie ), aż w końcu zjawił się szef. Zaskoczony, że tak szybko się uporałem spytał jak to zrobiłem. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: - Musiałem shakować Pana rejestr, ponieważ wirus spowodował konflikt między portem myszy, a UART w CONFIG.SYS. To był ciężki kawałek roboty, ale udało mi się skonwertować Pański kernel z binarnego na hexagonalny i wejść przez furtkę w IRQ do BIOSU... A on to kupił..

: 17 wrz pt, 2004 5:12 pm
autor: Rychu
To chyba nie wymaga żadnego komentarza!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja tylko od siebie dodam:
Stoi dwóch kolesi pod sklepem (tzw. meneli :) ) i raczą się "lampką wina" :lol: Nagle pod sklep zajeżdża luksusowy wózek (prawie tak jak 205 :) ) i wysiada parka. Wchodzą do sklepu i po chwili wychodzą trzymając w ręku wodę niegazowaną. Raczą się tą wodą przy aucie, aż w końcu jeden z menelików mówi do drugiego:
-- Ty...patrz......oni wodę piją :shock: A na to drugi:
--No...............................................................................jak zwierzęta!!! :lol: :lol: :lol:

: 17 wrz pt, 2004 6:11 pm
autor: samer
hehe , przypomnial mi sie inny kawal o tzw. menelach :)

Idzie sobie para przez park , kobieta zaowaza sikajacego pod drzewem menela. Przechodzac kolo niego mowi z oburzeniem:
-co za zwierze
A menel odpowiada:
-spokojnie, trzymam go

: 17 wrz pt, 2004 11:31 pm
autor: DUŻY

: 18 wrz sob, 2004 11:22 am
autor: simonszop
http://mp3.wp.pl/p/informacje/njus/227707.html

Kukiz powraca - i to jak !! hehe
bylo juz o ZHN, teraz o SLD, ciekawe kto nastepny!!

: 18 wrz sob, 2004 5:23 pm
autor: Para
behehehhee... obczajcie to :) nie wiedziałem ze w Polsce są takie dziwaczne miejscowości >... podoba mi sie nazwa NOWE RUMUNKI 8) :mrgreen:

http://devlinerium.com/rozrywka/rozne/r ... polski.htm

: 19 wrz ndz, 2004 12:33 pm
autor: Ninja
- Czesc gdzie mieszkasz?
- W Białym Kale, Dolnośląskie :lol: :lol: :lol:

: 21 wrz wt, 2004 10:58 am
autor: mozart04
Idzie sobie para przez park , kobieta zaowaza sikajacego pod drzewem menela. Przechodzac kolo niego mowi z oburzeniem:
-co za zwierze
A menel odpowiada:
-spokojnie, trzymam go
Pijaczek leje pod murkiem, przechodzi starsza kobieta i mówi:
- Gdzie pan lejesz przecież 50 m dalej jest toaleta.
A pijak:
-Szanowna Pani, aż tak długiego to ja nie mam. :lol:

: 21 wrz wt, 2004 11:00 am
autor: mozart04
Ile Grecy "tego stafu" z tymi plemionami musieli wyjarac" zeby takie BMW stworzyc
Chyba Turcy :lol:

: 28 wrz wt, 2004 8:17 am
autor: Mav309
Ja padlem jak to zobaczylem :D
Clio na smarta przerobilo sie...transformers? :mrgreen:

http://www.ochroniarz.pl/forum/publikac ... towala.htm

: 28 wrz wt, 2004 9:47 am
autor: Piweł
O fak :shock: Ciekaw jestem co zostało z tej Bemy którą tak chcieli buchnąć :?:

Pozdro
Piweł

: 28 wrz wt, 2004 10:58 am
autor: 205_Winner
Takiego czegoś to jeszcze nie widziałem hehheheheh dobrze że nikt tam nie siedział w tym clio

: 28 wrz wt, 2004 2:24 pm
autor: mozart04
Jak sami zobaczycie, można kupić puga 205 z 2001 r. :lol:

http://www.aaaby.pl/automoto/1567433,46 ... 6374082807

: 01 paź pt, 2004 2:42 pm
autor: simonszop