forum.peugeot205.pl

Witam. W końcu stycznia miałem niestety kolizje-facet wjechał mi we mgle do bagażnika. Bez ofiar na szczęscie. Ale ja nie o tym.
Rzeczoznawca z PZU wyliczył tzw"szkode całkowitą". Ponieważ auto jest warte tego -naprawiam je. Jednak ze względu na rozmiar uszkodzeń policmajstry zabrały mi dowód rejestracyjny i po naprawie muszę go ponownie zaprowadzić na badania do stacji diagnostycznej. I tu pytanie, być może ktoś z kolegów temat już przerabiał: czy mogę się domagać od ubezpieczyciela pokrywającego szkodę również zwrotu kosztów ponownej rejestracji auta? Jeśli tak, to jak to zrobić?

o ile sie orientuje to napewno mozesz domagac sie zwrotu za przegląd który bedziesz musiał zrobic.

arti pisze:zwrotu kosztów ponownej rejestracji auta?

A po co miałbyś go jeszcze raz rejestrować ?

aby odzyskać dowód rejestracyjny - to jest warunek zawarty w dokumencie który dostałem zamiast zatrzymanego przez drogówkę dowodu

A nie chodzi o przegląd techniczny ???
Oddadzą dowód jak będzie przegląd, tzn papier że może to jeździć po drogach

właśnie o taki przegląd chodzi....ale on mimo wszystko kosztuje... niby czemu mam sponsorować skoro to nie ja przywaliłem tylko we mnie...jak na złość badania roczne auto miało zrobione bez uwag 16 dni przed wypadkiem

teoretycznie mozna by domagac sie zwerotu za przeglad jak i mozesz domagac sie zwrotu za holowanie z jego ubezpieczenia. to drugie wiem bo tak kiedys mialem jak gosc mi pod trabika wyjechal.
jesli chodzi o koszta przegladu to pewnie musisz to uwzglednic w pismie do jego ubezpieczyciela aczkolwiek zadzwonilbym do 1 lepszej innej ubezpieczalni i wprost spytal czy jest do tego podstawa prawna i po klopocie.

podpytałem jednego agenta i jest tak:

ZWROT KOSZTÓW PONOWNEGO BADANIA JEST PRAWNIE ZAGWARANTOWANY. Do ubezpieczalni wypłacającej odszkodowanie należy dostarczyć fakturę za badania. ŁASKI NIE ROBIĄ.

To tyle, mam nadzieję, że komuś się to kiedyś przyda ta wiedza. Choć lepiej żeby nie, ale to jest życie a nie film

Pamiętaj tylko że masz zrobić PRZEGLĄD TECHNICZNY POWYPADKOWY nie zwykły.

ok, dobrze wiedziec...a to jakoś drożej niż zwykły okresowy?

tak, 4 lata temu jakos placilem za to 160zl