Odratowany Peugeot 205 XS 1.6

Większe projekty, odbudowy i renowacje, przygotowanie do rajdów.
Awatar użytkownika
zmac
Uzalezniony
Posty: 529
Rejestracja: 11 sty ndz, 2009 9:27 am
Posiadany PUG: 309 gti, 206 gti, 205 cj
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Żyrardów/Garwolin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: zmac »

Taki wtrysk jest bardziej popularny w 405, poszukaj moze na tamtejszym forum jakis informacji. Nie znam tego wtrysku prawie wcale i nie bardzo wiem co Ci podpowiedziec.
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Szukałem już wszędzie, ale pogrzebię jeszcze. Dzięki. Ten wtrysk ma oznaczenie XU5m3
Jakaś chińszczyzna totalna :)
Awatar użytkownika
zmac
Uzalezniony
Posty: 529
Rejestracja: 11 sty ndz, 2009 9:27 am
Posiadany PUG: 309 gti, 206 gti, 205 cj
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Żyrardów/Garwolin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: zmac »

Jak masz dostęp do forum 405, to luknij na ten temat http://www.peugeot405club.pl/viewtopic. ... 81a#170758
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Dzięki zmac. Załozyłem nowy temat na forum 405. Mam nadzieję że ktoś się odezwie :)
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Ogarniam temat czujników. Czekam na informacje od chłopaka z forum 405. Udało mi się dzisiaj pomalować kolektory, dość ciekawie to wyszło. Zamówione mam na jutro uszczelki pod dolot i ten pierścień z plecionki który zakłada się na kolektor wydechowy. Niestety nie umiałem dostać uszczelki pod przepustnicę wiec dorobiłem sam. Zrobiłem dwie uszczelki. Uszczelka nr1 jest taka sama jaką wyciągnąłem spod przepustnicy (czerwona, też ktoś dorabiał) a uszczelka nr2 to uszczelka z wycięciem tak jak na wtryskiwaczu. Która będzie lepsza? Prawdopodobnie problemem moich kłopotów ze spalaniem i nie tylko są czujniki położenia przepustnicy i temperatury powietrza.
Załączniki
Efekt końcowy.
Efekt końcowy.
Uszczelki
Uszczelki
Awatar użytkownika
zmac
Uzalezniony
Posty: 529
Rejestracja: 11 sty ndz, 2009 9:27 am
Posiadany PUG: 309 gti, 206 gti, 205 cj
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Żyrardów/Garwolin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: zmac »

Z tymi uszczelkami nie ma różnicy i tak masz kanał wyciety.
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Oki. Czujnik temperatury mam ok. Działa jak należy sprawdziłem tak że położyłem czujnik na kaloryfer na chwile żeby nabrał temperatury, za chwilę go zdjąłem i podłączyłem pod omomierz który mierzy do 2k. pierwsza wartość była 0.739 co odpowiada 60st i zaczęła rosnąć aż przekroczyła 1.700 co odpowiada 20st i przy 1.998 przestał mierzyć bo zakres się skończył. Więc chyba ten czujnik mam ok. Teraz kwestia czujnika położenia przepustnicy.
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Wiec tak :) W ostatnim czasie wiele się działo z moim Pugiem, miałem chwile zwątpienia, nawet próbowałem się pozbyć auta, lecz wszystko skończyło się tym że Pug zostaje, prawdopodobnie wezmę silnik od zmac'a. Ale od początku. Po ogarnięciu układu wydechowego i sondy lambda zacząłem jeździc autkiem. Sprawdziłęm spalanie na benzynie wszysło 11,1l na 100km, potem LPG, tu już nie było tak dobrze, 32l . Coś w instalacji padnięte jest.
Jeździłem na benzynie dopóki sprzęgło zaczęło się ślizgać, postanowiłem sprzedać Puga. Lecz doszedłem do wniosku że to nie ma sensu, za dużo mnie kosztowało to autko, i mocno się do niego przywiązałem więc zrezygnowałem ze sprzedaży. Jeszcze po drodze popsułem silnik który i tak był do remontu. Postanowiłem Kupić silnik od zmac'a (jeżeli wszystko będzie dobrze to w poniedziałek będę go miał u siebie) kupić nowe sprzęgło i skrzynię. Poskładać wszystko i jeździć. Zacząłem rozbierać Puga, Jestem na etapie odłączania wszystkich przewodów od silnika tak żeby można go było opuścić. Przy okazji zamierzam wymyć całą komorę silnika odmalować wszystkie elementy które można odmalować, pozbyć się rdzy, wymienić cięgna skrzyni biegów, poduszki silnika, wyczyścić zasyfioną instalację, oraz zrobić wszystko żeby auto służyło mi przez długie lata.

Fotki z dzisiejszego demontażu :)
Załączniki
Zdjęcie0267.jpg
Zdjęcie0265.jpg
Zdjęcie0264.jpg
pszemeq
Uzalezniony
Posty: 687
Rejestracja: 02 lis ndz, 2008 5:52 pm
Posiadany PUG: Roland Garros
Numer Gadu-gadu: 1459401
Lokalizacja: Gdów

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: pszemeq »

I prawidłowe posunięcie, tak trzymaj i powodzenia w przekładce.
Awatar użytkownika
Czak
Uzalezniony
Posty: 703
Rejestracja: 30 lip czw, 2009 4:12 pm
Posiadany PUG: 205 1.9 Gentry
Numer Gadu-gadu: 2757168
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: Czak »

Ouch ostry hardcore ciekawe ile Ci to zajmie ;)
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

haha :D No mam nadzieję że do 20 kwietnia się wyrobię :) Jakbym miał już kasę na części to myślę że do końca Marca bym się wyrobił :)
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Tak wiec prace idą do przodu. Wyciągnąłem półosie, odkręciłem większość przewodów przykręconych do silnika. Skrzynia już jest "wolna", tzn można ją wyciągnąć, wystarczy odkręcić śruby mocujące ją z silnikiem i odkręcić poduszkę.
Przy wyjmowaniu półosi pojawił się mały duży problem. Łożysko lewego koła rozeszło mi się na dwa, ale wcześniej po odkręceniu półosi już było czuć że łożysko ma luz. Wyjąłem zwrotnice i piasta z osłoną łożyska wyszła mi w rękach. Łożyska są nowe SKFy. Myślałem że jak je kupie to będzie ok. Jak sprawdzić czy piasta jest dobra? Powiem tyle że z drugiej strony na łożysku też jest luz ale mniejszy no i piasta nie wypadła. Mi się wydaje że ta piasta jest rąbnięta...help...

20 kwietnia to pobożne życzenie w tym wypadku :(
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Po raz kolejny mój cudowny tata okazał się niezbędny do pomocy. Jako że jest elektrykiem pracującym w zakładzie który produkuje maszyny, i jest tam pełno tokarzy i innych magików, zrobił mi nowe przewody do akumulatora a jego koledzy w zakładzie poprawili moje piasty. Łożyska okazały się dobre jedynie trzeba było je wyczyścić i dać nowy smar. Reszta luzu na łożyskach zniknie po dokręceniu półosi. Przynajmniej tak powiedzieli mi mechanicy :)
Co do pracy z wyciąganiem silnika, udało mi się wyciągnąć skrzynię która w środku jest zarzygana olejem, odkręciłem sprzęgło (luk) . Tarcz ma :twisted: 6,66 mm :D Nie wiem czy to dobry czy zły wynik ale jeszcze nitów nie skosiłem, docisk i zamach wyglądają bardzo dobrze, nie mają żadnych śladów przegrzania. Silnik został dzisiaj pozbawiony elementów które pójdą do nowego silnika, aparat zapłonowy (o ile się to tak nazywa w moim przypadku) jest pęknięty, wiec może spalanie i nierówna praca silnika to także efekt tego. oprócz łożysk, pękniętego kierunku i tego aparatu wszystko poszło bezboleśnie. W poniedziałek nocą, a może we wtorek wczesnym ranem silnik od zmac'a będzie u mnie o ile nie będzie żadnych komplikacji. wiec zacznę składać powoli wszystko do kupy :)
Najfajniejsze jest to że sam wszystko dałem rade wybebeszyć :D
Dla was to pewnie jak kichnąć ale dla mnie to wyczyn :)
Załączniki
Zdjęcie0278.jpg
Zdjęcie0276.jpg
Zdjęcie0275.jpg
bez_polotu
Junior
Posty: 311
Rejestracja: 12 lip czw, 2007 11:42 pm
Posiadany PUG: 406 TS6
Numer Gadu-gadu: 0

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: bez_polotu »

no TymczaS brawo ;) co do tarczy sprzęgła to nowe mają około 7,6- 7,8 mm więc masz około 1mm zużycia. Co do skrzyni to będziesz ja musiał dobrze wyczyścić i uszczelnić ;)
Ja jestem pełen podziwu naprawdę świetna robota. Dobra decyzja z zostawieniem sobie pug-a bo co innego mógłbyś kupić ??
"The Greatest Thing You Will Ever Learn, Is Just to love, and Be Loved in Return."
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Odratowany P205 XS 1.6

Post autor: TymczaS »

Skrzynia będzie nowa, ta ma wszędzie luzy, łapa co prowadzi łożysko oporowe ma straszliwy luz, i chodzi bardzo głośno możliwe też że synchronizatory padły, bo był problem trzecim biegiem. Uszczelniacze od strony półosi do wymiany. Nie wiem do końca jak sprawdzić czy z tej skrzyni da coś rade wycisnąć więc postanowiłem kupić nową.
I mam nadzieję że Ty też zostawisz Swojego Puga, bo co innego możesz kupić? :)
ODPOWIEDZ