Niestety nie miałem ostatnio czasu aby jeździć do Hydrotechu, dla siebie zastanawiam się nad zastosowaniem osłony na całą rurę wydechu, do tylnego tłumnika włącznie. Nie powinno to kosztować więcej niż 100PLN, a jest prostsze niż prucie środka do osłony przedowów paliwowych i rozwiąże problem tunelu środkowego, który narzewa się jak grzejnik...
W ubiegłym tygodniu uporałem się z wymianą filtra paliwa i chłodzeniem. Rzeczywiście padł bezpiecznik wentylatorów, po wymianie jest ok. Ale co dziwne nie działa też z przycisku w kabinie, stąd byłem przekonany, że to nie tylko bezpiecznik i podmieniałem po kolei elektrykę układu chłodzenia. Na szczęście po rozgrzaniu fabryczny układ chodzi, ale z przycisku dalej nie, przez co nie czuję się do końca komfortowo, w wolnej chwili sprawdzę sam przycisk, może sie przepalił...
Wczorej uporałem się z niedziałającą szybą w drzwiach kierowcy. Od pewnego czasu notorycznie paliło mi przyciski el. szyb pasażera, a przynajmniej tak myślałem. Zebrałem się wkońcu i przeprowadziłem operacje przetestowaną w ubiegłym roku na drzwiach pasażera, czyli rozbiórka, generalne czyszczenie i konserwacja. Rozebrałem toto, przeczyściłem i zakonserwowałem smarem miedziowym styki elektryki drzwi, posprawdzałem i poukładałem wiązkę, przeczyściłem i nasmarowałem prowadnice szyb. Okazało się też, że drzwi pewnie po jakimś dzwonie zbytnio dociskają uszczelkę do szyby, przez co silnik ledwo dawał radę operować szybą. Rozgiąłem więc trochę górny rant, przeczyściłem uszczelki i poskłądałem. Teraz śmiga płynnie, bez pisków i nawet przyciski, które uważałem za spalone działają

Przy okazji przeczyściłem i zabezpieczyłem Brunoxem dolny rant drzwi. Niestety w przyszłym roku nieuchronnie czeka mnie dokończenie blacharki, drzwi pasażera, podobnie jak kierowcy nadają się już tylko do huty
Z braku zdrowej rury do regeneracji belki, wykorzystuję czas na przygotowanie elementów do jej poskładania. Wypiaskowałem już mocowania belki i osprzętu hamulców, podobnie górne mocowania McPhersona, a w sobotę rano pojechały do lakierni proszkowej.
Rozebrałem też i przeczyściłem tylne korektory z 1,9GTI z ABSem, choć nie było to łatwe przez silną korozję, na szczęście po długiej walce odpowietrzniki i przewody odpuściły. Zostaly już zabezpieczone antykorozyjnie i odmalowane. Brakuje mi tylko zdrowych gumek na korektory, jedna jest pęknięta, orientuje się ktoś może czy da się je dokupić?
Zostaje mi jeszcze zakupić nowe tarcze, przewody i chyba nowe zaciski, bo regeneracja zakupionych z belką od Pary jest nieopłacalna. Poszukiwanie belki z 309 chyba nie szybko się zakończą, przegląd już za miesiac, więc na razie pozostaje mi przełożyć zdrową belkę z XSa. No a dupowóz chyba już na pewno posłuży za dawcę co ciekawych części, a że jeździ, to może skuszę się na zawody Wrak Atak
A tak z innej bajki, to co powiecie na takie połączenie?
