Strona 2 z 84
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 03 lut wt, 2009 6:07 pm
autor: mocno_owocowy
Ja, w sumie nie ja, ale wczoraj odebrałem samochód, wymieniony kpl rozrząd z pompą i uszczelniaczami, wymienione cylinderki tył, regulacja ręcznego, wymieniona poduszka silnika przód, naprawione wreszcie połączenia elektryczne do pompki spryskiwaczy, wymiana oleju + filtr oleju + filtr powietrza, wymiana płynu w chłodnicy.
A dziś jadę na wymianę termostatu bo okazało się że nie działa.

Na najbliższy czas to by było na tyle - trochę doinwestowałem. Reszta rzeczy takie jak dokończenie montażu centralnego zamka - jak się zrobi trochę cieplej.
No i nie mogę się doczekać aż zrobi się ciepło, i poniżej 0st nie będzie, wtedy zamontuję felgi które dają +20 KM ;] wizualnie oczywiście.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 03 lut wt, 2009 6:19 pm
autor: Florek2b
a mocowo to -20

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 03 lut wt, 2009 6:24 pm
autor: babelo
Ja dzisiaj zrobiłem podgrzewanie płynu do spryskiwaczy i naprawiłem włącznik w drzwiach kierowcy co włącza lampkę wnętrza! Przy okazji plusowaje temp autko umyłem i przepolerowałem balsamem!

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 03 lut wt, 2009 6:31 pm
autor: levis
To ja napisze co ja jeszcze musze zrobic z takich pierdolek w moim RG:
1. Jutro zamontuje zbiorniczek spryskiwacza wraz pompka. Niestety musze uzyc przekaznika, bo prad, ktory idzie przez oryginalna wtyczke, niestety jest za maly i silniczek nie rusza. Co ciekawe wtyczka po przekreceniu stacyjki daje cos kolo 3-4V a przy wlaczeniu spryskiwaczy 12V. To normalne ?
2. Nie dziala mi lampka gorna (ta , ktora reaguje na otwieranie drzwi).
3. Przywrocic zamek centralny do zycia.
4. Wymienic linki recznego, bo jak za mocno zaciagne, to sie nie cofaja.
5. Wyregulowac reflektory - bo jeden swieci w dol a drugi w oczy

6. Naprawic tylna wycieraczke, bo silnik to chodzi jakby chcial a nie mogl...
7. Naprawic szyberdach, bo jak bylo zimno i zachcialo mi sie otwierac, to urwal mi sie uchwyt, ktory ciagnie linke zabezpieczajaca szyny...
8. Naprawic regulacje dmuchawy, bo narazie mam tylko 0 lub MAX i do tego na kluczyk...
No dobra, zbiorniczek zamontowany, tylna wycieraczka rowniez smiga (musialem rozebrac mechanizm, oczyscic i przesmarowac).
Do tego naprawilem sprzeglo, a w zasadzie linke, poniewaz byla za slabo naciagnieta. Teraz chodzi 2x lzej

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 04 lut śr, 2009 9:24 pm
autor: Jarmarek
Ja wypolerowałem dziś moją śliczność i w środku wypucowałem ...
Teraz stoi sobie śliczna w garażu i słodko śpi

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 04 lut śr, 2009 10:08 pm
autor: Orfister
Jarmarek pisze:Ja wypolerowałem dziś moją śliczność i w środku wypucowałem ...
Teraz stoi sobie śliczna w garażu i słodko śpi

Zafoć

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 04 lut śr, 2009 10:57 pm
autor: LZ_205
nie budźmy jej

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 04 lut śr, 2009 11:19 pm
autor: Orfister
Może trzeba ja posmyrać za lustereczkiem ?
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 3:27 am
autor: Jarmarek
Budzi się bardzo chętnie - w odróżnieniu do mnie - powiedziałbym sama się wyrywa
Orfi, smyram ją regularnie, nie tylko za lustereczkiem, ale i w tych bardziej ustronnych miejscach
Co do zdjęć to zrobię, ale jak aura będzie odpowiednia - przecież nie będę w garażu robił zdjęć, albo pod domem w środku wielkiego błota, ale obiecuję że niebawem uzupełnię mój temat i wstawię trochę zdjęć z przekładki silnika i ogólnie z prac nad samochodem... bo działo sie dużo od listopada, zresztą sam wiesz

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 10:30 am
autor: Para
Samochod mi przeglad przeszedl !!! , biorac pod uwage ze sprawdzaja takie zeby jak zuzycie gumek na pedaly , sile nawiewu i rodzaj polaczenia okablowania pod maska jestem dumny i zadowolony

rok z glowy
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 9:57 pm
autor: babelo
Hehe też dzisiaj robiłem przegląd! Mimo kilku nie dociągnięć zwłaszcza jednej cienkiej tarczy i jednego kiepskiego amora z tyłu przegląd podbili bez problemu!

Jak to w Polsce...
Tarcze już wymienione dzisiaj, nie obyło się bez problemów! Śruby które trzymają tarczę pourywały się

trzeba było wiercić i gwintować, ale wszystko poszło ładnie!

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 10:59 pm
autor: levis
Para, wyciagnalem cala wiazke z tych drzwi. Fotke zrobilem, ale wysle Ci ja w niedziele

Reszta drzwi poszla na smietnik
Dzisiaj dzieki uprzejmosci i pomocy Cejota i Kamlilera uzdrowilem moja 205. Wyregulowane luzy zaworowe, naprawiona blaszka pod pokrywa zaworow, ustawiony zaplon i podlaczone przewody podcisnieniowe.
Teraz obroty leca jak szalone. Nie jestem tylko pewny czy to sprzeglo sie slizga czy nawierzchnia byla morka, a to dlatego, ze nie dziala mi podswietlenie deski rozdzielczej ( nie wiem czemu) i nic nie widzialem

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 11:05 pm
autor: DJPreZes
No a ja nalalem plynu do spryskiwaczy, co przy urwanej lince do otwierania maski jest sporym przedsiewzieciem ;]
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut czw, 2009 11:11 pm
autor: LZ_205
ja kiedys kazałem kumplom na czerwonym wyskoczyc i umyc szybe

co wygladało jak pitstop

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 06 lut pt, 2009 12:35 am
autor: Para
levis pisze:Para, wyciagnalem cala wiazke z tych drzwi. Fotke zrobilem, ale wysle Ci ja w niedziele

Reszta drzwi poszla na smietnik
Levis juz zamowilem od mojego ulubionego sprzedawcy

Jak zwykle mial to co potrzebowalem.
wbabell dzieki
