Strona 2 z 2

Re: Czy warto było?

: 29 maja ndz, 2011 11:15 pm
autor: skola
robson pisze:No właśnie jak kto woli :D skola ,a jak ma się zjarać to 10kg gaśnica mu nie pomoze 8)7 ale pomyśle nad zamontowaniem kina domowego 5.1 :D jak kto woli :D

yogurt ja bym proponował głośniki firmy CREATIVE moim zdanie są lepsze :D
jak tam chcesz tylko pamiętaj ten bezpiecznik w oprawce jest zabezpieczeniem kabla. Bo jak ci sie gdzies zagnie albo przetrze to + styka sie z - calej budy a chyba wiadomo co wtedy sie dzieje, jak ktos nie wie proponuje położyć na chwile preta i polaczyc + z - na aku bardzo ciekawe zjawisko.

Re: Czy warto było?

: 06 sie sob, 2011 3:37 am
autor: peterp194
Skola ma racje - bezpiecznik przy źródle to bardzo ważna rzecz. Lepiej żeby spalił się on, niż cała instalacja, albo nawet auto. Mała poprawka - zdaje się że do 40 cm, a nie 20.

Re: Czy warto było?

: 18 sie czw, 2011 12:51 am
autor: PE-dB
Tiger pisze:Kupiłem wzmacniacz i zastanawiam się czy warty jest tej ceny za którą go kupiłem. Proszę o opinie. A może ktoś doradzi jaką tube można do niej podpiąć by ładnie grało
Oto ten wzmak:
http://allegro.pl/wzmacniacz-tp-250-oka ... ?source=oo
ten wzmacniacz będzie mieć coś miedzy 150-180W rms wiec za 50zł był jak najbardziej wart . jakości nie musi mieć imponującej skoro to będzie zasilać subwoofer. a co do głośniczka to szukałbym 12" np. rockford fosgate r1 bo w obudowie zamknietej poytrzebuje malutkiej ok 20litrowej skrzyni a robote robi. no i tez zależy w jakiej cenie szukasz głośniczka bo jak ma to tez być cos taniego to powiem w ten sposób ze żadna 8" nie zagra jak 10" a 10" nie zagra jak 12". wiec Głosik lepiej używkę i większy a co do mocy to jak jakaś przyzwoita firma to jak napiszą ze ma 150W rms to będzie ok. a jak jakaś gorsza firma głośniczka to już coś ok 300W gdyż moc mocy nie równa. a c do ustawienia pojedynczej skrzyni to proponuje po prawej stronie a głośnik skierowany w lewe koło

Re: Czy warto było?

: 18 sie czw, 2011 3:03 am
autor: skola
PE-dB pisze:
Tiger pisze:Kupiłem wzmacniacz i zastanawiam się czy warty jest tej ceny za którą go kupiłem. Proszę o opinie. A może ktoś doradzi jaką tube można do niej podpiąć by ładnie grało
Oto ten wzmak:
http://allegro.pl/wzmacniacz-tp-250-oka ... ?source=oo
ten wzmacniacz będzie mieć coś miedzy 150-180W rms wiec za 50zł był jak najbardziej wart . jakości nie musi mieć imponującej skoro to będzie zasilać subwoofer. a co do głośniczka to szukałbym 12" np. rockford fosgate r1 bo w obudowie zamknietej poytrzebuje malutkiej ok 20litrowej skrzyni a robote robi. no i tez zależy w jakiej cenie szukasz głośniczka bo jak ma to tez być cos taniego to powiem w ten sposób ze żadna 8" nie zagra jak 10" a 10" nie zagra jak 12". wiec Głosik lepiej używkę i większy a co do mocy to jak jakaś przyzwoita firma to jak napiszą ze ma 150W rms to będzie ok. a jak jakaś gorsza firma głośniczka to już coś ok 300W gdyż moc mocy nie równa. a c do ustawienia pojedynczej skrzyni to proponuje po prawej stronie a głośnik skierowany w lewe koło
eh ...

To czy kolega chce głośnik 8 czy 10 czy 12 to juz tylko preferencja słuchacza do czego mu sub potrzebny. Tzn czy tylko do uzupełnienia całej sceny po przez delikatny i szybki basik dodatkowo zajmie to malo miejsca czyli 8 cali. Cos już mocniejszego ale tez troszkę wolniejszego lecz idealne do szybkiej muzy czyli głośniczek 10 cali ( można zarówno zamknieta jak i br zrobić ) jak juz chcesz więcej mięsa to dajesz juz 12 cali ( ja mam zamknięta 35L i do mojego hardstylu jeszcze sie nadaje okolo 160 BMP a robote przy wolnym bicie tez robi) a jak chcesz miec olbrzymie ciśnienie i słuchasz bardzo wolnych bitow dajesz 15 cali. Oczywiście można porobić kombinacje np 2 x10 cali zrobi juz tez dużo hałasu a będzie to ciągle szybkie, 2 X 12 potrafią dac większe cisnienie niz 1x15 itd .....

Używka ja osobiście odradzam chyba ze z pewnego źródła bo tak to moze trafić na zkatowanego przetwornika który pracował np w zlej obudowie i będzie zmęczony zyciem na maxa. Lice zara sie poodrywają, poprzepalana cewka, powyginany kosz, zajechane zawieszenie itp.

Polecasz mu RF z seri prime czyli najniższa półka tego producenta która niestety jest słaba na maxa . Nie warta tyle kasy.

o mocach i watach nie będę sie rozpisywał bo to duzo pisania. Niektóre wzmacniacze zaostrzają barwę zestawów inne troszkę łagodzą. Jedni producenci zawyżają moce inni zaniżają, niektóre wyłącza sie po 5 min grania na full inne moga grac i grac. jeszcze inne takie duże maja zniekształcenia ze zabijają głośniki, jeszcze inne maja dobra kontrole nad głośnikiem inne maja słabsza tzw współczynnik tłumienia ( DF ).

Jednym słowem isc do sklepu i słuchać i jeszcze raz słuchać bo każde ucho slyszy inaczej:P

Re: Czy warto było?

: 18 sie czw, 2011 9:09 am
autor: PE-dB
skola pisze: Jednym słowem isc do sklepu i słuchać i jeszcze raz słuchać bo każde ucho slyszy inaczej:P
no i dlatego polecam RF r1 odsłuchiwałem na wzmacniaczu o podobnych parametrach ten model oraz 8 rożnych innych subwoofer i czy to była zamknięta czy otwarta skrzynka ten Rf wypadł najlepiej w swojej cenie, potrafi ładnie zejść i zucic mięsem jak i dobrze daje rade ze szybkimi bitami.
Jak tylko ma sie możliwość podjechania do sklepu i odsłuchu to jest najlepsze rozwiązanie bo wtedy wie co mu sie podoba a co nie

Re: Czy warto było?

: 23 sie wt, 2011 4:01 am
autor: peterp194
Skola, co do DF - popatrz na każdego wzmaka i co zobaczysz:
- pierwsza opcja nie ma go w parametrach
- druga w większości przypadków jakie widziałem to >200

Wiele parametrów to po prostu chwyt. Jeśli chodzi o głośniki RF R1, no to ja również nie jestem za - są za drogie. Za Rockforda trzeba solidnie zapłacić, albo szukać dobrą, tanią używkę, ale z drugiej strony nie ma powodów, by nie wierzyć PE-dB.
Jeśli chodzi o głośniki wymagające małych litraży no to można tutaj polecić RE no i oczywiście Powerbassa (i tu konkretnie model) S-10.