forum.peugeot205.pl

Nie no, nie przesadzajmy. Wyciecie poszyc wpływa na sztywność? Tym bardziej ze buda jest obspawana:)

Uciorał? Ile sie zmieniło, wypadek był niefortunny i z nie z winy kierowcy Peugeota. Ucierpial tyl i przód. A na zdjeciu widac piramide czesci ulozonych jedna na drugiej, zeby zalukac sobie jak to bedzie wygladac na ory lampach i atrapie. Jak skonczy, to pewnie zmienicie zdanie. Ale to, jak mowi znajomy jest delikatnie ujmujac najmniej wazne..

Tak ma prawo jazdy, ale co Ciebie to obchodzi? Chcesz przeprowadzic swoja akceptacje??

Wy macie swoje perelki, ktore wyjezdzaja dwa razy do roku w nieskazitelna pogode. A my klecimy, dupowozy, za kase zarobiona po nocach, po szkole. Niekiedy pol srodkami, niekiedy na trytkach, zeby jako tako bylo, bo nie ma za co dzialac grubiej. Ale i tak jest, zle bo chcemy, robic to co lubimy. Spoko, te bezsensowne opinie i tak nic nie zmieniaja.

Pozdrawiam serdecznie

Pyzio, a róbcie sobie te auta jak chcecie i czym chcecie, byleby tylko wychodziło im to na dobre.

Za zapał, dobre chęci i serce do starych Pugów nikt Was tu nie gani. Żal nam tylko patrzeć jak te auta są tyrane. A po zdjęciu nie widać czyja wina - po prostu każdy stwierdza że Gutmann nie wygląda dziś na cukiereczka.

Obława na "Skawińskie 205" xD nie no wypadek racja nie z winy kierowcy, wymuszenie, i awryjne odbicie na inny pas, aby nie doszło do kolizji, a że akurat były betonowe bariery...

spodobało mi się

jarema205 pisze:Widzę, że cała 3 ma tą samą strategię
Kupić->Zajeździć->Remontować
Tak czy inaczej, ważne, że Pugi dostają drugie życie

hahahah

jak by nie patrzeć to tak wygląda, owszem pyzio mial drzewo w bgażniku ale jakoś z tego wyszedł, ja zajeździłem silnik, chociaż więcej osób ma w tym swoją zasługę, ale to już nie ważne, ale co z tego skoro zapłaciłem frycowe za napalenie się na GTI:) buda nie nadawała się nawet na żyletki , więc w gruncie rzeczy dobrze ,bo gdybym gdzieś miał jakąś kolizje przodem, to zapewne "nową łapą skrzyni" były by moje kolana lub późniejszy ich brak, "żółtek" wymaga trochę serca chęci i jak oczywiście każdy pug najlepiej nieograniczone $$, dużo już zrobione w nim jest od czasu wypadku, napewno ma bliżej na drogę niż mój:) myślę ,że na wiosne zajedziemy razem w 3 na spot:)

przypomnijcie sobie jak mieliście po 18 lat:) i założę się że taka zarozumiałość jaką czasem tutaj prezentują niektóre osoby, tak samo was wku****ła, więc czasem wiem że aż świerzbi żeby coś pojechać ale nie zawsze warto , wkońcu wszyscy mamy tą samą pasje

No ładnie to ubrałeś w słowa Ale i tak Cie wyprzedze
Myślę, że po prostu zaszkodziłem sobie na tym forum, pewnie tym, że zrobiłem "statek" czy "pruchnice" zamiast zmienić bude. W każdym bądź razie, jeżeli mam się ze wszystkimi tutaj gryść to chyba zrezygnuje, bo po co nam wszystkim nerwy?
Co do tyrania, toja sobie wypraszam - szanuje mój samochód, jak tylko potrafię. A skoro fabryka wyprodukowała silnik, ktory spokojnie w seryjnym set up'ie wkręca się ponad 7 tys. to czemu nie wykorzystawać jego mocy Tym bardziej, że nie wygórowanymi kosztami można wyremontować 1.4 .

Bo popatrzcie, jaki jest skutek. Każdy temat z moim udziałem, wchodzi w off topic.

VallaR pisze: przypomnijcie sobie jak mieliście po 18 lat:) i założę się że taka zarozumiałość jaką czasem tutaj prezentują niektóre osoby, tak samo was wku****ła, więc czasem wiem że aż świerzbi żeby coś pojechać ale nie zawsze warto , wkońcu wszyscy mamy tą samą pasje

Wszyscy mieliśmy kiedyś 18 lat i głupie pomysły, tyle, że nie było wtedy internetu (bynajmniej jak ja miałem 18 lat) więc nie mógł się człowiek dzielić swoimi głupimi pomysłami i chwalić publicznie co robił ale też były samochody

Jeżeli faktycznie jesteście takie młode chłopaki, to trzeba podziwiać wasz zapał i życzyć, aby się nie skończył tak samo szybko, jak zaczął, co jest typowe dla młodzieży także walczcie

autko fajne a może i uff kierowca miał za duzo mocy pod nogą i dlatego sie wydarzyło?

Fajne było z niego auto i oby do fajnego stanu powrócił

Ja 22 wiec oleju głowie i trzezwego myślenia już trochę jest natomiast myślę ze nie warto się e yym temacie już przegadywac więcej bo nie i tym temat my wiemy jaka była przyczyna wypadku i tyle a to co inni myślą "stereotypami" czyli jak młody to chociaż by nie wiem co i tak pierwiastek winy musi być przez młodego polska naród stereotypów niestety zdążyłem sie o tym w moim życiu troszkę przekonać , btw szkoda że w moim temacie tak ochoczo nie odpisujecie mam tam poważniejsze problemy ^^

Racja kiedyś nie było netu i większość jak jie wszystkie informacje które nie powinnu ujrzeć szerszej publiki, nie były publikowane a dziś co jeden to lepszy sby tylko fejmu narobić sobie niewazne czy dkbry czy zly, byle mówiono

Gucio trytek, juz jezdzi. Teraz kosmetyka i bedzie maszynka do wygrywania

http://olx.pl/oferta/peugeot-205-gti-gu ... 8GyS9.html

tanio kupić, zepsuć, zatrytytkować, sprzedać drożej

Łukasz, dyskusja o tym samochodzie już się odbyła na fejsbukowej grupie. Nie trzeba dodawać nic więcej

nie zaglądam na fejsbuka często, więc czułem się w obowiązku zameldować tutaj.

Nie jest na sprzedaż, właściciel ma do niego za duzy sentyment. Nie jest w stanie pozbyc sie go ze swojego zycia, stwierdzil ze by tego nie przezyl. Sprzedał swoja dziewczyne w niewole, zeby uratowac Peugeota.

Pozdrawiam szanownych Purystów, maniakalnych ******* peugeotowskich i wogle uklon w pas.

Szkoda ze nie da się wyrwać z niego silnika

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Silnik 2,1T jest dużo lepszy od Twojego 1,9T? może tym że większy batory przy przyspieszaniu.

Pewnie że lepszy