forum.peugeot205.pl

Tak na marginesie, to na forum są już co najmniej dwie osoby z frog'iem w nicku. Jakieś inspiracje medialne??

205 XS rulez

VF320CH1124789195

Co do nicku - na innych forach korzystam z niego już chyba od 9-10 lat (może i nieco więcej), inspiracją był prototypowy Opel Frogster. Wybitnie paskudny, ale podobał mi się kolor, no i nazwa.

Pora nieco odkopać temat

Pug, mimo pewnych obaw (głównie u innych osób, ale nie powiem, nieco się to udzielało ) bez problemu pokonał trasę z Krakowa do mojego rodzinnego Kędzierzyna-Koźla, niedługo będzie przerejstrowywany. Poniżej kilka zdjęć, w tym zdjęcie silnika - przepraszam że dopiero teraz -.- Wraca tym samym pytanie - to wersja 55 czy 60 koni?

Co do planowanych zmian: w najbliższym czasie kierownica, wpakowanie centralnych kratek nawiewu i wymiana zamków w drzwiach (ten po stronie kierowcy jest rozwalony, mam już kupiony nowy komplet Valeo). Planowałem też wymienić lampę biegu wstecznego, ale jak uporczywie nie działała przez parę miesięcy, tak dziś zaświeciła... Pewnie przestanie działać akurat w dzień badania technicznego. W każdym razie, przynajmniej będę mieć lampę na zapas, bo już też zamówiona, dzięki uprzejmości Forumowiczów.

Niestety nie mam pojęcia jaki to kolor nadwozia, ponieważ kodu pod maską nie ma. Jedyna wskazówka to stara buteleczka z lakierem zaprawkowym Gris Quartz, która jest w samochodzie. Rocznikowo raczej by pasowało (na 205.pl co prawda podane jest, że ten lakier szedł od 1993 roku, ale Peugeot jest z końca 1992, więc kto wie). Jeśli jednak ta plama w innym kolorze obok prawej tylnej lampy jest zrobiona właśnie tym lakierem, to w takim wypadku Quartz by to chyba nie był.

Jeżeli chcesz zostaeic ten silnik to mam pompe paliwa gaźnik i kolektor dolotowy jak byś chciał na zapas

Gaźnik, powiadasz? W jakim stanie? Bo ten mój to tylko o kant d... rozbić z tego co mi powiedziano

Pompy i kolektora raczej na chwilę obecną bym nie brał, i tak już mam mocno nadszarpnięty budżet...

Oddam po cenie przesyłki tylko mi miejsce zajmuje a tobie się przyda
Gaźnik byl całkiem spoko w trasie spalanie mi wychodziło w granicy 4.5 litra a po miescie około 7, mocy co prawda nie miał ale to bardziej była wina zajechanego silnika

A gaźnik w 1.0 (bo Ty wcześniej miałeś 1.0, tak?) jest taki sam jak w moim 1.1?

U mnie mocy - oczywiście jak na taki silnik - nawet teraz jest całkiem wystarczająco, zwłaszcza że trochę już w tym silniku było zrobione po zakupie, łącznie z planowaniem głowicy

Wlasnie wychodzi na to ze miałem 1.1
po nr vin tak wychodzi i tabliczka na silniku wskazywała na tu1

Człowiek się uczy całe życie

Skoro tak wychodzi, to jestem chętny na ten gaźnik. Poprzednią paczkę już wysyłałeś? Jak nie to dorzuciłbym coś na wysyłkę większej (tj. zawierającej ten zacny artefakt), a jeśli tak... to doślę za wysyłkę tego ustrojstwa

Paczka juz poszła jutro powinna do ciebie dojść, zrobie ci następną z fantami od silnika które mi się już nie przydadzą

...uwielbiam to forum

Dzięki! Daj proszę znać na PW ile będzie za wysyłkę tych pozostałych fantów.

a powiedz mi co ci jest z gaźnikiem, że jest do tyłka ?

Zarówno były właściciel, jak i mój mechanik mi powiedzieli, że nie da się go sensownie wyregulować (mechanik dodał, że po prostu należałoby go albo kompletnie wyremontować albo wymienić) - jeśli dobrze zrozumiałem (nie mam pewności, niestety nie znam się za bardzo na tym...) chyba chodzi o to, że są jakieś za duże luzy, coś się wyrobiło. Możliwe to?

może ciągnąć lewe powietrze przez mocowanie przepustnicy na przykład, tam jest dużo ruchomych części wszystko się zużywa

Hm, może. Mogę dopytać mechanika o którą część gaźnika konkretnie chodzi.

W każdym razie samochód ma raczej niską kulturę pracy, zwłaszcza na wolnych obrotach. Miał też dużą tendencję do tego żeby gasnąć (nawet jak był nagrzany), często w chwilach zupełnie "od czapy" (typu, pracował 5 minut i nagle kaput - ale ponowne uruchomienie bez problemu). Po kolejnym drobnym podciągnięciu wolnych obrotów już nie gaśnie, chociaż tyle.