Strona 2 z 5

Re: Obniżanie belki.

: 08 lut pt, 2008 7:55 pm
autor: Banita
Drazki nie sa przymocowane do nadwozia... Z jednej strony jest nakretka na klucz 13, a z drugiej zaslepka.

Re: Obniżanie belki.

: 08 lut pt, 2008 8:16 pm
autor: PAWLACZYSKIS
Ja nie miałem zaślepki tylko śrubę 8mkę na klucz torx. Z drugiej strony chyba rzeczywiście jest nakrętka...

Re: Obniżanie belki.

: 08 lut pt, 2008 8:21 pm
autor: Banita
ta 8 to zaslepka wlasnie -tylko do tego jest.

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 9:56 am
autor: cyborg
?? Jak to tylko do tego? Drazek jest z jednej strony mocowany nakretka nakrecana na szpilke (umozliwiajaca pewna regulacje rozstawu lap wahaczy), a z drugiej strony za pomoca sruby M8 z lbem stozkowym na klucz torx, to nie jest zaslepka tylko normalna sruba ktora z drugiej strony musi byc naprawde dobrej klasy poniewaz trzyma w kupie wahacz (i kolo) poprzez drazek razem z reszta belki..
Zaslepki to sa plastikowe w lapach stabilizatora-moze z tym ci sie pomylilo

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 5:36 pm
autor: Banita
Mylisz sie -nakretka 13 umozliwiajaca regulacje? Dobre sobie. Wyobraz sobie co by sie stalo, gdyby byl tam luz. Z drugiej strony jest zaslepk, bo drazek jest wbity (dobity do rantu) i zeby sie nie wysunal, po drugiej stronie jest wlasnie owa 13.

Zaslepka jest po to, zeby gwint ine skorodowal i mozna bylo cos wkrecic w drazek i go wybic, bo innego sposobu demontazu nie ma.

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 7:31 pm
autor: PAWLACZYSKIS
cyborg pisze:?? Jak to tylko do tego? Drazek jest z jednej strony mocowany nakretka nakrecana na szpilke (umozliwiajaca pewna regulacje rozstawu lap wahaczy), a z drugiej strony za pomoca sruby M8 z lbem stozkowym na klucz torx, to nie jest zaslepka tylko normalna sruba ktora z drugiej strony musi byc naprawde dobrej klasy poniewaz trzyma w kupie wahacz (i kolo) poprzez drazek razem z reszta belki..
Zaslepki to sa plastikowe w lapach stabilizatora-moze z tym ci sie pomylilo
Sory Banita ale kolega ma tu 100% racji. Myślałem, że to u mnie jest coś nie tak, ale wygląda na to, że jest nas co najmniej dwóch którzy w ten sposób mają rozwiązaną budowę belki...

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 7:36 pm
autor: Banita
Albo nie rozumiecie jak to dziala :)
Jakos nie czuje dzis misjonarskiego powolania, wiec nie bede na sile udowadnial- wierzcie w co chcecie.

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 7:38 pm
autor: PAWLACZYSKIS
Przekonają Cię zdjęcia? :D

Re: Obniżanie belki.

: 15 lut pt, 2008 9:54 pm
autor: Banita
Pokaz :wink:

Re: Obniżanie belki.

: 18 lut pn, 2008 8:16 am
autor: cyborg
Banita, albo to ty nie rozumiesz dzialania belki albo masz jakas dziwnie nietypowa (w co nie wierze). Jesli dalej upierasz sie przy swoim to wykrec sobie owe "zaslepki" i wyjmij podkladki z otworem mimosrodowym a nastepnie pojezdzij przez pare minut po zakretach-przez ten czas gwint ci nie skoroduje :) Zdziwisz sie jak ci sie wahacze wysuna :)
Pozdrawiam!

Re: Obniżanie belki.

: 18 lut pn, 2008 8:43 am
autor: moralez
Banita pisze:Albo nie rozumiecie jak to dziala :)
Jakos nie czuje dzis misjonarskiego powolania, wiec nie bede na sile udowadnial- wierzcie w co chcecie.
obawiam sie ze jest 3:0..... dla nich bo u mnie bylo tak jak pisze cyborg i potwierdza pawlaczyskis 8)

Re: Obniżanie belki.

: 18 lut pn, 2008 5:55 pm
autor: Banita
Racje macie. Nie mam pojecia czemu ubzduralo mi sie, ze otwor w wahaczu, przez ktory przechodzi drazek ma rant, ktory powoduje, ze drazek mozna przelozyc tylko w jedna strone.

Sorry.

Ps. Nie 3:0, tylko 5:3 :wink: :P

Re: Obniżanie belki.

: 19 lut wt, 2008 8:25 am
autor: cyborg
A swoja droga to kiedy rozlozylem belke na czesci pierwsze to troche mnie przerazilo wlasnie to rozwiazanie..;) Czasami jak jezdze ostrzej po kretej drodze to mysle sobie co by bylo gdyby np ta szpilka M8 sie zerwala..;) Tam nie ma innego zabezpieczenia przed wysunieciem wahacza;) W takich chwilach wlasnie zwalniam..;)

Re: Obniżanie belki.

: 19 lut wt, 2008 11:57 pm
autor: moralez
ja jeden wahacz wybijalem jakies 30 min 5 kg mlotkiem wiec sie nie obawiam 8)
pozatym calosc nie trzyma sie tylko na tym gwincie, drazki trzymaja sie dzieki tarciu w wieloklinie, ktore dzieki skreceniu drazkow jest dosc spore 8)

Re: Obniżanie belki.

: 20 lut śr, 2008 8:15 am
autor: cyborg
Z tarciem masz racje, a co do wybijania wahaczy to ja tez tak mialem w trakcie regeneracji, ale po wymianie czesci na nowe wychodzily po silniejszym pociagnieciu reka i obracaniu wahacza:)