Strona 2 z 2
: 11 kwie ndz, 2004 11:56 pm
autor: adidj
: 12 kwie pn, 2004 1:35 am
autor: HERO
co do ceny to naba luisi lub ektor, kosztuje do puga 60 zł , wiec żadenc wydatek , zracajac chocby uwage na to ze więcej kosztuje tankowanie do pełna paliwa w naszych pugach. a co do kiery to juz nie potrafie jeździć z kiera bez odsadzenia , bo jakos ciagle mi sie wydaje ze jest za daleko.
: 12 kwie pn, 2004 11:52 am
autor: Para
Hahaha.ale sie temacik rozwinął.

: 12 kwie pn, 2004 1:30 pm
autor: TOMBIKE
Hero masz jakieś namiary na sklepy z tymi nabami? Ja nie mogłem znaleźć nic poniżej 100 zł
: 13 kwie wt, 2004 10:46 pm
autor: WINKiel
Ja kiedyś też jeżdziłem z mocno położonym oparciem - po jakimś czasie okazało się, że przy kazdym manewrze wymagającym troche więcej koncentracji pochylam się - i doszedłem do wniosku że czas jezdzić bardziej w pionie. btw: Czy ktoś z Was też ma problem, ze jak przesiada się z 205 do innej fury to haczy kolanem o kokpit?
: 13 kwie wt, 2004 10:52 pm
autor: madafaka
to chyba zalezy od auta
ja czegoś takiego nie mam w astrze

ale są takie auta. kiedys zajeżdżałem Nissana Patrola, niby duże terenowe auto a za cholere nie moglem sobie w nim znaleźć wygodnej pozycji, nawet przy dłuższej jeździe!! teraz zobacze jak sie będzie siedziało na fotelikach z gti bo jeszcze tego nie przeszedłem
: 13 kwie wt, 2004 11:11 pm
autor: WINKiel
Mega fajoskie

Polecam. Dopóki się nie wysiedzą, to trzymanie boczne jest rewelacyjne.
: 14 kwie śr, 2004 1:31 am
autor: Kaktus
Taa fotele z GTI sa the best

ZAJEBISCIE sie w nich jezdzilo!! Aczkolwiek do KJS'ow te trzymanie boczne troche cienkie jest.
Ja natomiast jak wsiadam do Laguny to pozycje jeszcze sobie jakos znajde, ale kierownica jakos tak daleko jest

I jak bylem na Zimowej Szkole Jazdy w Brzegu, i chcialem przewiesc kuzyna... to hehe, owszem nogami pracowa sie dalo, ale na kierownicy jakos tak rece plataly mi sie... nie to co w moim Pugu

Niestety Pugiem jezdzie coraz mniej

Ostatnio jezdzilem nim hmmm w Grudniu

ale gdzies okolo 15-20 lutego zawiozlem go do kumpla do garazu... teraz biedak stoi bez silnika heh, ale juz nie dlugo - kwestia dni

: 14 kwie śr, 2004 9:20 am
autor: ariel
ja przez miesiąc jezdziłem w super głębokim kubełku D&W z regulowanym siedziskiem - wypas... ale niestety troche był dla mnie za ciasny i miałem poocierane "pióra" pod pachami

i musiałem go wyjąć... szkoda bo fajoski był... aha - i 2 razy o mało nie strzeliłem dacha przez ten fotel, bo wogóle się nie wypada z fotela, a samochód w zakręty wchodzi tak samo...