Strona 104 z 405

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 2:26 pm
autor: precyzyjna
Brawo, jak ustalicie jakąś konkretną organizację na spotach, to ja się chętnie pokażę ...
Czytając wszystkie Wasze wpisy, to się lekko przeraziłam ;) , nie chciałabyn, żeby ktoś mi uszkodził moją muszelkę, nawet jakby miała to zrobić druga 205-tka. Muszla jest dla mnie bezcenna :D !!

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 3:07 pm
autor: Kamkiler
Ciechom dorosłes ?? p.s. wygląda na to ze jestesmy piratami drogowymi ,nastepnym razem bede jechał ostatni za wami z zachwaniem bezpiecznej odległosci 20m.

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 3:09 pm
autor: Kamkiler
Czytając wszystkie Wasze wpisy, to się lekko przeraziłam ;) , nie chciałabyn, żeby ktoś mi uszkodził moją muszelkę, nawet jakby miała to zrobić druga 205-tka. Muszla jest dla mnie bezcenna :D !![/quote]

Wprowadzacie lekkie zamieszanie ,aż nowi forumowicze boją sie przyjezdzać :p

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 3:27 pm
autor: Kamkiler
REGULAMIN PRZEJAZDOW SPOTOWYCH
1.Nie wyprzedzaj (kamkiler)
2.Nie zawracaj na ręcznym (Cejot,Florek,Kamkiler)
3.Nie wykonuj gwałtownych ruchów kierownica podczas jazdy (florek)
4.Nie hamuj gwałtownie (jezeli Agnieszka jedzie za tobą) (?)
5.Nie prowokuj innych do ścigania sie
6.Jedz w kolumnie zachowując odstep od poprzedzającego cie samochodu(wszyscy)
7.Nie bój sie o Florka ,on sobie poradzi

Regulamin napisany na prośbe Czarka.
Autor nie ponosi odpowiedzialnośći za treść regulaminu , jak i w zaden sposób nie ma na względzie obrażania kogo kolwiek .

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 3:38 pm
autor: cejot
Właśnie wstałem, więc się wypowiem. :)
Organizację mamy jeszcze nie najlepszą. Wczoraj gdy starałem się jechać spokojnie w kolumnie to albo się gdzieś gubiłem albo byłem wyprzedzany.
Co do prędkości to moim zdaniem można jechać trochę szybciej, tylko trzeba się wcześniej umówić którędy jedziemy.
A nie tak, że ktoś rzuca jedziemy pod Mercedesa - nie wiadomo po co, którędy i dlaczego tam.

Jechać powoli w kolumnie, żeby tak po prostu postać pod Mercedesem zamiast na parkingu w Ardkadii to trochę bez sensu. Zwłaszcza, że jechaliśmy takimi ulicami, że nikt jadącej powoli kolumny raczej nie podziwiał. Jak mamy jeździć powolutku w kolumnie to umówmy się w dzień, żeby byli ludzie na ulicach i mogli sobie popatrzeć.

Myślę, że dobrym pomysłem na spot było by umówienie się gdzieś, pojechanie do myjni i potem na robienie zdjęć albo umówienie się na jakąś małą próbę aut na kresce lub próbę sprawnościową.
Dervozavilus pisze:kurcze... to trzeba napisać REGULAMIN PRZEJAZDÓW SPOTOWYCH :wink:
Czarek, jak zwykle trafiłeś idealnie. :)

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 3:49 pm
autor: Kamkiler
mysle ze próba sprawnosciowa to naprawde nie głupi pomysł ,oczywiscie w miejscu gdzie nie ma krawezników czy innych przeszkód ,chyba koledzy z trójmiasta czesto smigają na myjnie ,lączą miłe z pozytecznym ...

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 4:07 pm
autor: rudi88
jesli chodzi o proby sprawnosciowe to proponuje ECO. jak jeszcze mialem maluszka to jezdzilem tam na spoty i kazdy mogl sobie poszalec do woli nie stwarzajac zagrozenia dla innych uczestnikow zlotu, a przewarznie konczylo sie na ustawieniu jakiejs traski. wiem ze kiedys juz byl tam spocik 205 wiec niektozy pewnie kojarza to miejsce. nawierzchnia do wyboru: kostka i szuterek, a miejsca troszke jest.
czasami ktos przywozil grilla i naprawde mozna sie bylo pobawic do puznej nocy.
i musze przyznac ze na spotach maluszka tylko kilka razy robilismy wypady gdzies przez miasto i zazwyczaj konczyly sie tym ze ktos kogos przytarl albo wiechal komus w dupe, a raz o malo kumpla tir nie zmiotl z drogi i dalismy sobie z tym spokoj. kazdy ma inny charakter i jezdzi tak jak lubi wiec jesli sie takiego przejazdu dobrze nie dogada to potem tylko czesc ludzi sie wkuza i zniecheca do spotow.

sory za bledy ale niestety jestem dyslektykiem (to do agnieszki :wink: )

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 4:28 pm
autor: Dervozavilus
ja nie wiem co się działo wczoraj po moim wyjeździe, ale musieliście tam nieźle śmigać ;)
a tak poważnie, to te nasze przejazdy są może niezorganizowane, ale proszę nie siać paniki, bo potancjalni przyszli spotowicze się zniechęcają, a nie ma powodu.
Podoba mi się pomysł z myjnią :) Wreszcie miałbym czysty samochód. Kreska i próby sprawnościowe też popieram. Jak już tak mówimy poprawnie politycznie - lepiej się wyszaleć w bezpiecznym miejscu, a nie na ulicach ;)

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 5:05 pm
autor: cejot
Czarek, przecież my kiedyś robiliśmy próby na Radzymińskiej, a sygnał dawał chyba Kamil... i jakoś paniki wtedy nie było. :)
Po prostu nie ma co wprowadzać nerwowej atmosfery.

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 6:04 pm
autor: Florek2b
taak a ja wtedy wracałem z podroży bez klocków hamulcowych i wpadłem do was :D :D

co do regulaminu to najbardziej podoba mi sie punkt nr. 7 :D :D :D

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 6:29 pm
autor: Florek2b
precyzyjna pisze:Brawo, jak ustalicie jakąś konkretną organizację na spotach, to ja się chętnie pokażę ...
Czytając wszystkie Wasze wpisy, to się lekko przeraziłam ;) , nie chciałabyn, żeby ktoś mi uszkodził moją muszelkę, nawet jakby miała to zrobić druga 205-tka. Muszla jest dla mnie bezcenna :D !!
z tego co widzę większość zamieszania spowodowała moja osoba i wg mnie nasze przejazdy nie są, aż tak niezorganizowane i niebezpieczne :D :D ale może porostu jestem dziecinny :P dlatego myślę że możesz spokojnie przyjechać na któryś spot i Ty i twoja muszelka będziecie bezpieczne :Y :Y :Y a poza tym myślę że dla większości z nas nasze cacuszka są bezcenne 8)7

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 6:47 pm
autor: Dervozavilus
florek2b pisze:myślę że możesz spokojnie przyjechać na któryś spot i Ty i twoja muszelka będziecie bezpieczne :Y :Y :Y a poza tym myślę że dla większości z nas nasze cacuszka są bezcenne 8)7
dokładnie, nie ma się co bać. To tylko Cejotowi nie szkoda auta na taranowanie Suzuki Wagonów ;)

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 7:07 pm
autor: cejot
Dervozavilus pisze:dokładnie, nie ma się co bać. To tylko Cejotowi nie szkoda auta na taranowanie Suzuki Wagonów ;)
Tyle, że to była bardzo spokojna jazda. Jakbym jechał wtedy dynamicznie to by nie było tej kolizji. :)

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 9:17 pm
autor: Zuza
Jeden dzień nie ma mnie w domu a tu tyle się dzieje !!
Wczoraj wszyscy jeździliście DZIWNIE !
Z przykrością stwierdzam , że Ty Łukaszku też jechałeś jak świr!
Jazda pod mercedesa jak dla mnie bez sensu , mogliśmy poczekać na Krzysia w Arkadii.
Pomysł z jazdą do Konrada był świetny tylko jak zwykle nie zorganizowany, ja na przykład nie miałam dowodu ( plusem jest to że widocznie wyglądam na niepełnoletnią 8)7 )

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008

: 23 paź czw, 2008 10:19 pm
autor: Agnieszka
1. Co do organizacji to musimy nad tym popracować, żeby faktycznie nie było tak jak wczoraj. I to tyczy się zarówno bezsensownej jazdy pod mercedesa jak i niemożliwości zaparkowania razem pod pracą Konrada.
Proponuję przed kolejnym spotkaniem dokładnie ustalić co robimy i którędy się przemieszczamy.

2. Dervo - jak zwykle wiesz co powiedzieć, żeby rozładować napięcie...

3. Kamil - może miałeś dobre intencje z tym regulaminem, ale nie wiem po co te uwagi w nawiasach. Ogólnie po dzisiejszych wypowiedziach tutaj nie jest mi do śmiechu.

4. Ciechom:
- co do prędkości to chyba nikt z nas nie jeździ 50 km/h, a już z pewnością ja z taką predkością nie jeżdżę. Hipokryzją byłoby więc napisanie "50 km/h" przeze mnie. Wydaje mi się, że 70-80 km/h to taka optymalna wartość (oczywiście wszystko zależy od warunków na drodze). Ale tak naprawdę nie o to chodzi...
- ja jestem kobietą i - spójrzmy prawdzie w oczy - nigdy w oczach mężczyzn nie będę tak dobrym kierowcą jak oni. Kiedyś próbowałam udowadniać, że nie jestem gorsza, ale całe szczęście już mi przeszło. Miałam świetnego nauczyciela i to, co potrafię jest najważniejsze dla mnie samej. Jeśli czasem jadę szybciej, albo zawracam na ręcznym albo robię jeszcze coś innego, to robię to dla własnej przyjemności i nigdy w mieście, ani w miejscu o jakimkolwiek natężeniu ruchu.
- co do "pędzącego Volvo" - mnie też ono przeraża. Cały czas staram się uświadomić jego właścicielowi jak bardzo źle zachowuje się na drodze. Ale do niczego nie jestem w stanie go przekonać :cry:

5. Cejot - to jest bardzo dobry pomysł:
cejot pisze:Myślę, że dobrym pomysłem na spot było by umówienie się gdzieś, pojechanie do myjni i potem na robienie zdjęć
6. Rudi - Ja wczoraj wyrazilam tylko swoje zdanie na temat stylu i sposobu wypowiedzi pisemnej jednego z forumowiczów. Nikogo tym nie oceniłam, ani - w moim przekonaniu - nie uraziłam.
Ale jeśli Twoim zdaniem bylo inaczej to przepraszam.