jozek pisze:Moze to lepiej. Moze trafi do kogos kto potrafi ogarnac takie auto.
Drogi "jozek". Uszczypliwości zostaw dla siebie. Wiem, że żal Ci dupę ściska, bo nie udało Ci się znaleźć frajera i kupić GTI za 5 tyięcy.

Czasy gdzie ładne oryginale GTI (ewentualnie bardzo przyzwoite) np. wtedy jeszcze w pełni oryginalne i niebite GTI Griffe kosztowło 5 tysięcy odeszły już do lamusa.
Z tego co wiem, to z tym egzemplarzem nie udało się do tej pory poradzić nikomu- silnik się psuł odkąd znam historię tego auta. Rok temu robiłem komplety remont silnika na najlepszych dostępnych częściach a auto po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów znowu się zepsuło, historia ta powtarzała się cyklicznie co kilka tysięcy kilometrów.
Samochód sprzedałem ze względu na brak czasu oraz dostępnych części tudzież braku czasu na ich szukanie. Przez najbliższe 2 lata nie miałbym czasu się nim zająć, więc szkoda, żeby stał i marniał, tym bardziej, że nie był jeżdżący, więc wrastałby w ziemie. Są rzeczy ważne i ważniejsze, życie nie sprowadza się tylko do Peugeota 205.
Kiedy pisałeś do mnie ze swoją śmieszną propozycją, napisałeś, że masz 2 silniki do GTI i go sobie poskładasz.
Napisałem Ci, że jeżeli chcesz pomóc, to odkupię od Ciebie silnik, jednak to Cię już nie interesowało. Ty nie chcesz nikomu pomóc tylko wyrwać części/auta jak najtaniej, dlatego jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, tylko chcesz robić zamieszanie, to zamknij swój sępi dziób i się nie odzywaj.
Auto zostało sprzedane w dobre ręce, nowy właściciel z pewnością o niego należycie zadba.
Tyle w temacie "Żywikowego GTI".
Aha, oczywiście nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa w temacie GTI, na pewno sobie jeszcze sprawię GTI
