forum.peugeot205.pl

Ja tylko dodam ze tak się nie składuje kompletnych opon w takiej pozycji.

nie sądzę, żeby od nacisku przez 2 miesiące rzędu 5 kg (bo taki będzie biorąc pod uwagę nachylenie i opór od oparcja) coś im się stało :-]

To twoje koła chciałem tylko poradzić zrobisz jak uważasz.

są jak widać napompowane, nic im się nie stanie

http://www.motofakty.pl/artykul/przecho ... pon_3.html

Koniec OT

przechowuje u mnie w pracy ponad 500 kompletów opon i kół i zdecydowanie powiem raz jeszcze że przez dwa miesiące nic im się nie stanie jeśli są napompowane

czekajcie, pójdę przekarkować samochód, bo koła stoją w pionie pod naciskiem samochodu, żeby się nie odkształciły !!!!

Levis, jakiś update w projekcie ?

Nom - dzisiaj po zimowaniu odkryłem wielką kałużę za siedzeniem pasażera. O tym, też Muniek zapomniał wspomnieć.

Narazie będę to musiał wysuszyć, oczyścić, a potem na myjni sprawdzić skąd cieknie i to uszczelnić (stawiam na szyber).

Odkryłem również, że na przodzie są już jakieś tam dystanse, na oko wyglądają na jakieś 15-20mm, tylko nie wiem jeszcze co tam jest zastosowane, czy szpilki i nakrętki czy śruby...

W weekend zamierzam powalczyć z felgami, założyć 16tki z nowymi oponami i żeby w końcu nie obcierało.

Martin ma dokończyć laminaty w przyszłym tygodniu, więc 26 lutego samochód trafi do BARONa na malowanko i zmianę dokładek, błotników oraz maski...

Nom - dzisiaj po zimowaniu odkryłem wielką kałużę za siedzeniem pasażera. O tym, też Muniek zapomniał wspomnieć.

Wiesz niekoniecznie zapomniał wspomnieć. Mogło się popsuć poprostu od samego stania to też się zdarza u mnie w podobny sposób poszła pompa wody. Więc może nie wszystko musi być winą poprzedniego właściciela tymbardziej, że była zima mrozy itd. Nowym autem z salonu nie jeździsz . Wrzuć jakieś foty jak tam się sprawuje.

hehe, no tak, popsuło się po przejechaniu 50km i staniu na dworze

Proponuje zakopać łopatki Panowie!

Dokładnie, nie każdy codziennie zagląda pod tylną kanapę. Munir długo autem nie jeździł zanim je sprzedał, pozatym znowu powtarza się historia twojej winy, że tam nie zajrzałeś podczas kupna... Zawsze by było z czego opuszczać jakbyś kałuże mu pokazał

Dajesz zdjęcia bo coś szaro buro w tym temacie, wieje tylko cmentarzyskiem i klimatem jak w westernie

Milion lat po kupnie zauważyłeś z przodu dystanse... Masakra... Mogłeś tego nie pisać.

Levis najlepiej bedzie jak sobie dasz spokoj bo poprostu sam sobie kopiesz dol. "Twoj" projekt ciagnie sie 13 stron i nie ma w nim nic ciekawego chyba ze felgi za 500zl kogos kreca no i odrobina wlokna szklanego od martinopa.

Czekamy na wielki update