Strona 15 z 84
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 24 maja ndz, 2009 11:56 am
autor: DJPreZes
Podpialem jedna wtyczke pod deska o ktorej zapomnialem wczesniej, wymienilem mocowanie lewego reflektora, naprawilem "kontrolke" od ladowania i wymienilem pasek od alternatora, obsilikonowalem nagrzewnice (bo to nagrzewnica, a nie przewody do niej padly jednak :/ Bedzie trzeba kupic nowa i tyle), podlaczylem znowu przewod do czujnika temp. oleju (ktory przetrwal jakies 10km i zostal zerwany...razem z polowa zderzaka i jednym halogenem....pie*** borsuk :/ )
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 06 cze sob, 2009 11:51 am
autor: Fox
Tez mam historie z podobnym morałem:) Kupiłem brakującą śrubkę do zderzaka, żeby już tak żałośnie nie wisiał. Zamontowałem razem z nowymi zaczepami do czerwonej listewki i samą nową lśniącą czerwoną listewką. Przedtem było tak:
Teraz jest troche lepiej, chociaż nie udało mi się wyprostować do końca zaczepu zderzaka, ale to jak będę u dziadka na wsi to się będę męczył dalej:
Moja radość nie trwała długo, bo jak poszedłem do mieszkania po młotek i wróciłem do auta to zobaczyłem taki widok:
Ktoś mi pieprznął w auto z drugiej strony...No co za hu.. jeżdżą po tym Krakowie! Na borsuka można być wściekłym, ale pewnie biedak nie przeżył i szkoda go też...Tutaj jakiś buc najgorszy, sądząc po wysokości jego zderzaka z jakiejś fury wypasionej uciekł myśląc pewnie że stare auto to można tak potraktować i to normalne...No aż brak mi słów:(
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 06 cze sob, 2009 1:52 pm
autor: levis
No niestety, to Polska...
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 06 cze sob, 2009 2:48 pm
autor: kubas
fox skad masz czerwona listewke do zderzaka ?
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 06 cze sob, 2009 6:57 pm
autor: Fox
z ASO. Nie pytaj ile kosztowała bo była tak droga że postanowiłem zapomnieć ile dokładnie i chyba mi się to udało:)
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 09 cze wt, 2009 12:00 am
autor: moralez
Fox pisze: sądząc po wysokości jego zderzaka z jakiejś fury wypasionej uciekł myśląc pewnie że stare auto to można tak potraktować i to normalne...No aż brak mi słów:(
I tu cie zdziwie, ta wypasiona fura moglbyc matiz;>
Mi pod blokiem kiedys sasiad parkujacy obok tez tak zalatwil lampe i udal ze nic sie nie stalo, stanalem kiedys kolo niego porownalem wysokosc zderzakow, resztki lakieru z jego lakierem i nie mialem watpliwosci. Na poczatku zastanawialem sie nad ozdobieniem maski wzorkiem trawionym kwasem, ale zmienil matiza na passata b5 wiec pole do popisu sie zwieksza

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 11 cze czw, 2009 12:48 pm
autor: Fox
Wypatrzyłem na osiedlu dwa matizy ale żaden nie miał śladów na zderzaku więc szukam dalej:)
Z grzebania to wymieniłem dzisiaj czujnik obrotów wału. Zrobiłem kółko wokół osiedla i na razie nie szarpie autem tak jak wcześniej, ale to za krótki czas żeby być pewnym że to było to. Chciałem jeszcze wymienić zaciski z tyłu. Kupiłem prawie nówki z 206 cc. Niestety nie udało mi się odkręcić moich. Muszę jakąś gazrurkę sobie sprawić i przedłużyć nią ramie klucza. Pół godziny się męczyłem, tłukłem młotkiem i nic. Ani drgną...
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 11 cze czw, 2009 1:59 pm
autor: bananowiec
Może spróbuj je ruszyć kluczem krzyżakowym do kół.Oczywiście pod warunkiem, że jest miejsce w nadkolu żeby nim kręcić

Odkręcałem w ten sposób przednie zaciski i poszły bez problemu

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 11 cze czw, 2009 4:47 pm
autor: Fox
Nie mam takiego klucza niestety. Koła odkręcam kluczem z zestawu kluczy nasadowych. Mimo wszystko dzięki za radę. Może od taty pożyczę taki klucz i spróbuje jak nie znajdę rurki żadnej. Nie pomyślałem że to przecież też jest 19.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 8:23 pm
autor: pszemeq
Proponuje Ci bardziej na zryw niż na siłe bo mozna łatwo urwać taką śrubke.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 11:14 pm
autor: moralez
zaciagnij reczny pojezdzij troche az zaciski sie rozgrzeja i wtedy powinno pojsc latwiej

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 11:28 pm
autor: Para
Mnie czeka wymiana wodzikow i montaz quickshiftera. Dam rade na parkingu z normalnym zestawem kluczy ?

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 11:30 pm
autor: moralez
tak, tylko dla odmiany rob to jak auto bedzie po dlugim postoju

Najwiecej problemu moze ci przysporzyc ciegno od dzwigni zmiany biegow, dlatego najlepiej najechac sobie na jakis kraweznik lub cos w ten desen, bedziesz mial wiecej miejsca pod autem
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 11:32 pm
autor: Para
Super juz sie nie moge doczekac tego Quick Shiftera, bawilem sie tym na Euro Tripie i naprawde fajna sprawa. Juz nie trzeba bedzie siedzenia do tylu przestawiac przy wrzucaniu wstecznego

Auto bedzie po postoju bo jest unieruchomione teraz po tym jak mi gdzies wodzik wcielo :/
Fox , wspolczuje... tak niestety czasem bywa. Ja u siebie przed supermarketem parkuje na dwoch miejscach , za bardzo mi zalerzy na dobrym stanie auta zeby mi byle kto poobijal samochod drzwiami albo koszykiem :/
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 12 cze pt, 2009 11:36 pm
autor: moralez
Para pisze:Auto bedzie po postoju bo jest unieruchomione teraz po tym jak mi gdzies wodzik wcielo :/
zawsze mozna recznie(wybierakiem skrzyni) wrzucic sobie 3 i jezdzic tylko tak zeby R nie bylo trzeba uzywac

(osobiscie przerabialem jak moje mistrzowskie spawy puscily na quick shifcie, shifterze jakkolwiek

)