Strona 195 z 405

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 12:29 am
autor: Florek2b
śpi to sie w nocy a tu jeszcze młoda godzina :lol:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 12:35 am
autor: cejot
Altowiolistka pisze:do spania a nie tylko gadacie na tym forum
Nie dogaduj, miła, nie dogaduj... :P

florek2b pisze:no właśnie Konrad narazie radził bym jeździć spokojnie 8)7
Przynajmniej przez najbliższe 30tys. km. :)


Kilka zdjęć z dzisiaj.
DSC_1910_ed.jpg
DSC_1978_ed.jpg
DSC_1999_ed.jpg

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 2:32 am
autor: Altowiolistka
nie kilka tylko dokladnie trzy :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 9:33 am
autor: ciechom
fajne to-to :) idealny statyw poda kamerkę :P

8)7 Janek z Video-rejestratorem :P

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 11:17 am
autor: Agnieszka
Hehe :mrgreen:
A czemu tylko tyle fotek? Nikt więcej nie robił?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 11:54 am
autor: Dervozavilus
robił :P
a dlaczego się Pani nie pojawiła na spocie i nie odpisała na sms?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 12:01 pm
autor: dzikson
Spokojnie, Drodzy Państwo, docieranie trwa.
Wczoraj 130km po trasie, obroty 2-2,5k. Na 5. przy długiej skrzyni daje to 80-85km/h, więc nie jest źle.
No i jazda delikatna - nie pamiętam kiedy ostatnio wyprzedzałem... :wink:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 12:18 pm
autor: Agnieszka
Czarku - mnie wczoraj miało nie być... i nie było.
Przepraszam, że nie odpisałam, ale byłam w pracy do późna i - uwierz - nie mogłam.

Konrad - może w końcu wszystko wróci do normy.
Ja się już stęskniłam za Twoją dwieściepiątą :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 12:46 pm
autor: cejot
dzikson pisze:Spokojnie, Drodzy Państwo, docieranie trwa.
Wczoraj 130km po trasie, obroty 2-2,5k. Na 5. przy długiej skrzyni daje to 80-85km/h, więc nie jest źle.
No i jazda delikatna - nie pamiętam kiedy ostatnio wyprzedzałem... :wink:
Ja to chyba bym tak nie mógł. Przecież w takim przedziale obrotów to ten silnik tak jakby stał. ;)
A przez to robienie zdjęć zapomniałem, że miałem pocisnąć trochę i sprawdzić efekty pit-stopu w Promenadzie. ;)
Więc zaraz wyjadę na ulice. :twisted:

Agnieszko, ale ostatnio pod stadionem byłaś i też tak nagle zniknęłaś. Co się dzieje?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 1:12 pm
autor: Agnieszka
cejot pisze:Agnieszko, ale ostatnio pod stadionem byłaś i też tak nagle zniknęłaś. Co się dzieje?
A... takie tam...
Poprostu ostatnio mam tak zwanego "doła". A wiadomo, że obecność osoby z "dołem" nie wpływa korzystnie na grupę...
Ale dzięki za troskę.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 2:06 pm
autor: cejot
Agnieszka pisze:A... takie tam...
Poprostu ostatnio mam tak zwanego "doła". A wiadomo, że obecność osoby z "dołem" nie wpływa korzystnie na grupę...
Ale dzięki za troskę.
Ale obecność grupy dobrze wpływa na osobę z dołem. :)
Zmuszać na pewno nie będę, ale zachęcam do nie opuszczania grupy.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 2:41 pm
autor: Agnieszka
Hehe, dzięki...
Do następnego spotkania postaram się wyleczyć "doła", żeby - bez negatywnego oddziaływania na grupę - się pojawić :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 06 lut pt, 2009 4:47 pm
autor: Dervozavilus
na następne spotkanie bierzemy, szpadle, łopaty, saperki, co kto ma i zasypujemy doła!

Co do jazdy w przedziale 2-2,5k obrotów, to rzeczywiście męczarnia, Dziś starałem się nie przekraczać 3k jadąc do pracy. O ile w korku jeszcze mi to wychodziło, to gdy korek się skończył, stało się to niewykonalne.
Janek ma rację, ja na rowerze szybciej stoję, niż jeździ się pugiem w takim zakresie obrotów 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 07 lut sob, 2009 12:37 am
autor: Agnieszka
Hehe, tylko z rozpędu nie zakopcie mnie razem z tym dołem :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 07 lut sob, 2009 12:47 am
autor: Altowiolistka
nie bój się.. nie zakopiemy :D