forum.peugeot205.pl

cyborg pisze:Wiec sadzisz ze w 20-letnich autach bebny robia sie miekkie i po ukonczeniu tego wieku wymienia sie je juz czesciej niz szczeki tak?? Nie rozumiem za bardzo.. Chyba ze miales na mysli to ze jak auto ma juz taki wiek (i odpowiedni przebieg) to nalezaloby juz wymienic bebny na nowe bo sa po prostu zuzyte.. Ale stwierdzenie ze "bebny wymienia sie czesciej niz szczeki" jest po prostu niedorzeczne..

Na to odpowiem krótko - z praktyki.
W tym miesiącu ostatnie trzy samochody, (pomijam ich marki), które ode mnie odjechały po remoncie hamulców, wymieniane miały bębny a szczęki nie.
Ludzie wymieniają szczęki a bębnów nie ruszają, bo ktoś im wbija do baniaków,
że to można przetoczyć a nie płacić np. 120-140 za jeden...

pozdrav !

woocash pisze:ja tam bym się z vynalzakiem nie kłócił ;P

srututu tutu,
ja się tam nie kłócę z nikim, a jedynie wymieniam poglądy, polemizuję i dyskutuje...
i przekazuję czasem jak wyglądają pewne sprawy w praktyce,
za stary jestem na kłótnie... he he he

Nie chce się wymądzać,ale myśle że wyniana samych szczęk ,a toczenie bębnów to stare komunistyczne zwyczaje ,gdzie było ciężko o części ,teraz gdy wszystko jest dostępne na rynku,takie zabiegi są śmieszne,przecież chodzi o bezpieczeństwo swoje i innych.

robson pisze:Nie chce się wymądzać,ale myśle że wyniana samych szczęk ,a toczenie bębnów to stare komunistyczne zwyczaje ,gdzie było ciężko o części ,teraz gdy wszystko jest dostępne na rynku,takie zabiegi są śmieszne,przecież chodzi o bezpieczeństwo swoje i innych.

I to właśnie ciężko mi zrozumieć, ale tak się dzieje niestety,
co drugie auto ma niesprawne tylne hamulce i rzadko kiedy pomocniczy jest dobry,
do tego linki, cylinderki... a potem zdziwienie, że tyle kasy trzeba naraz...
Jestem pewien, że po przetoczeniu bębna, nikt go nie wyważa.
No i odbija się to na łożyskach nierzadko

pozdrav !

a gg już nie używasz wcale jakoś?

bo..ee.. miałem sprawę i takie tam

woocash pisze:a gg już nie używasz wcale jakoś?

bo..ee.. miałem sprawę i takie tam

zapominam o gg jakoś...
częściej telefonu używam jak jestem zarobiony,

ja właśnie jestem w fazie naprawy hamulców walczę z nimi już jakiś czas od przeglądu do przeglądu zmieniłem szczęki bębny cylinderki i dalej nic w zeszłym roku Bylem zmuszony rozkręcić pompe i z dwoch zrobilem jedną i hamulce się pojawiły nie była to rewelacją ale PRZEGLAD jest teraz kupilem nowa i mam nadzieję że wszystko wrucido normy

co ma postojowy związane ze slabymi hamulcami z tylu?
Przeciez tam ciągniesz linke i ciągnie za to ciegno rozpierajac cala szczękę ... jak masz zepsuty cylinderek to po prostu nie bedzie rozpieral tych szczek a reczny i tak mozesz miec zylete ...

Zrobcie tak jak mowie , podstawa to nowe linki recznego + nowe szczeki. Problem często tkwi ze to cięgno od ręcznego w szczekach sie zapieka i nie wraca do swojej pozycji blokując często i grzejąc na maxa caly bęben.

Warto wymienić zestaw sprężynek koszt 30 zł i gwarancja ze nie strzeli.

Nowe cylinderki podstawa do dobrego działania tylnego hamulca wiadomo muszą ladnie rozpierać szczeki i tu banalna sprawa ten mechanizm samo regulacyjny !!! Rozebrać przesmarować smarem miedziowym dogiąć odpowiednio blaszkę by ładnie podczas zużywania sie szczek cięgle dopychały je cylinderek do bebna.

Bębny hmmm ja od nowości nie wymieniałem i nie wymienię ano dlatego ze w ogole sie nie wytarł, zero rantu zero zuzycia, po prostu cos wcześniej było skopane i szczeki nie dochodziły do bębna stad tez były slabe hamulce.

Nadal twierdze ze bęben jako odlew zużywa sie znacznie wolniej niz sama szczeka przecież to oczywiste jak z tarczami z przodu które zazwyczaj starczają na 2-3 razy dłużej niz klocki. Sa auta w ktorych tarcze zużywają sie na rowni z klockami ale chyba jest ich stosunkowo niewiele.

No i pompa tu wiele nie mowie jedynie nówka raz bawiłem sie wymiana gumek efekt taki ze wjechałbym kolesiowi w dupsko przez moment 0 hamulców ZERO.

Zaciski przód jedynie zmiana na te z 1,9 czyli giringi i tarcze wentylowane sprawia ze auto będzie hamować, powiedzmy sobie prawdzie w oczy bendixy to spowalniacze a nie hamulce nie wiem kto je w ogóle projektował kupa straszna. Wiem bo sam je regenerować i tak efekt był niezadowalający !!!

Ale sie rozpisałem jak ktoś sie nie zgadza moze podzielić sie swoja opinia

a rtak naprawdę na tle innych aut nasze hamulce i tak sa słabe

skola pisze:co ma postojowy związane ze slabymi hamulcami z tylu?
Przeciez tam ciągniesz linke i ciągnie za to ciegno rozpierajac cala szczękę ... jak masz zepsuty cylinderek to po prostu nie bedzie rozpieral tych szczek a reczny i tak mozesz miec zylete ...

Żyleta... pod warunkiem, że ten uszkodzony cylinderek nie zdążył podać płynu na okładziny.

skola pisze:No i pompa tu wiele nie mowie jedynie nówka raz bawiłem sie wymiana gumek efekt taki ze wjechałbym kolesiowi w dupsko przez moment 0 hamulców ZERO.

Pompę trzeba "pomierzyć" jak się zna fabryczne miary i założyć dobrą reparaturkę.
W sytuacjach gdzie pompa kosztuje ponad, powiedzmy 300pln.
Najczęściej przy cenie do 100pln - wymiana.

skola pisze: Zaciski przód jedynie zmiana na te z 1,9 czyli giringi i tarcze wentylowane sprawia ze auto będzie hamować, powiedzmy sobie prawdzie w oczy bendixy to spowalniacze a nie hamulce nie wiem kto je w ogóle projektował kupa straszna. Wiem bo sam je regenerować i tak efekt był niezadowalający !!!

Tu nie mogę się zgodzić z taką opinią. Sprawny zacisk typu "bendix" i pełne tarcze,
potrafią zatrzymać samochód zgodnie z założeniami fabryki. Dotyczy to również innych marek.

vynalazek pisze:

skola pisze:
Tu nie mogę się zgodzić z taką opinią. Sprawny zacisk typu "bendix" i pełne tarcze,
potrafią zatrzymać samochód zgodnie z założeniami fabryki. Dotyczy to również innych marek.

hmm bardzo dziwne miałem nowa pompe, nowe serwo, wszystkie przewody nowe, cale bebny z tyłu porobione, zaciski zregenerowane ze wszystkimi gumkami + piaskwoanie i malowanko, klocki zimermana i tarcze ate lite i nie hamwoal tak jak powinien ... co mi piowiesz na ten temat ?

Co mógłbym jeszcze wymienić by te hamulce hamowały? ominałem jakis element układu?

Co do gumek w pompie miałem wszystko pomierzone razem z rozpiska wymiarów z Aso peugeota i co i dupa ... te gumki to kupa a nowa pompa do naszych po rabacie od 150 zł wiec nie az taka droga.

skola pisze: hmm bardzo dziwne miałem nowa pompe, nowe serwo, wszystkie przewody nowe, cale bebny z tyłu porobione, zaciski zregenerowane ze wszystkimi gumkami + piaskwoanie i malowanko, klocki zimermana i tarcze ate lite i nie hamwoal tak jak powinien ... co mi piowiesz na ten temat ?

skola pisze: Co mógłbym jeszcze wymienić by te hamulce hamowały? ominałem jakis element układu?

Mogłeś pominąć... ale element układu jezdnego.
Nie powiem,że na pewno w Twoim przypadku, ale jest to możliwe.
Przerabiałem taki temat w trzech autach. Wymiana łożysk kół.
W jednym pojeździe był kłopot z tylnymi hamulcami,
w dwóch pozostałych przód, po wymianie łożysk hamulce były dużo skuteczniejsze.

Nie ma reguły, że ten czy inny system jest całkiem do kitu.
To są indywidualne przypadki.
Auto po dzwonie, też ma dużą szansę na podobne problemy.

Ja mam teraz od trzech tygodni auto w którym wymieniłem wszystkie elementy układu hamulcowego,
oprócz serwa, pompa hamulcowa używana (do testu porównawczego założona),
ale miary i stan wizualny - to samo co w "starej",
poprzedni właściciel drugiej pompy twierdzi,że hamulce były "brzytwa",
powietrza nie ma, ubytków płynu także nie ma,
a pedał ucieka do spodu przy powolnym naciskaniu, przy gwałtownym auto prawie staje dęba,
bez serwa pedał odbija "normalnie", sprężynuje mocno, po uruchomieniu serwa, tak jakby nie chciał wracać i też nie wiem co z tym zrobić, ani pięciu innych mechaników nie wie...
Skuteczność hamowania oczywiście... fatalna.
Pedał hamulca zachowuje się jednakowo w trakcie jazdy jak i na postoju.
(mam pewną teorię, ale to dopiero się okaże za kilka dni)
Aktualny właściciel nie ma pojęcia jakie były hamulce w tym aucie kiedyś,
więc nie wiadomo, czy auto od zarania dziejów nie miało problemów tego typu.

skola pisze: Co do gumek w pompie miałem wszystko pomierzone razem z rozpiska wymiarów z Aso peugeota i co i dupa ... te gumki to kupa a nowa pompa do naszych po rabacie od 150 zł wiec nie az taka droga.

Nie miałem nigdy ani jednej nieudanej akcji z wymianą reparaturek,
obojętnie czy to zacisk, czy pompa/siłownik czy nawet cylinderek.

Ma ktoś może fotke tego złącza tylnych rurek przed belką? Wiem że mam zaślepiony cały tył, ale nie wiem z której strony to jest. Musze wymienić rurki na belce i cylinderki. Pozdrawiam

o co dokładniej chodzi? Ciężko mi rozszyfrować Twojego posta. Wymieniałem cylinderki u siebie wiec mogę ci pomóc w tym względzie. A co do reszty to po prostu nie rozumiem. Może chodzi o przewody hamulcowe miedziane?

tak chodzi o sztywne miedziane przewody i chyba łączenie ich z gumowymi

hhe tak o łączenie miedzianych z gumowymi.