Strona 3 z 6

: 06 sty czw, 2005 10:08 pm
autor: TOMBIKE
brawo za odwage!!!

: 06 sty czw, 2005 10:29 pm
autor: Kaktus
tak ale silentblokow jest 4 sztuki :)

Mowimy o tym samym ?

: 06 sty czw, 2005 10:30 pm
autor: daro900
aha jeszcze jedno a co sadzicie o tych czopach z allegero :) albo jakis adres sklepu wysylkowego ?

: 06 sty czw, 2005 10:32 pm
autor: daro900
silentblokow jest 4 ?

czyli to te gumy z tulejkami w srodku a do nich jest przykrecone takie cos co to pozniej montuje cala belke do auta :) i te gumy sa oki
nie wybite i wogole oki :)

: 06 sty czw, 2005 10:34 pm
autor: Kaktus
No dokladnie o te wlasnie gumy mi chodzi.

To wlasnie sa silentbloki, oprocz nich sa jeszcze dwa gumowe klocki, ale one sa mniej wazne.

: 06 sty czw, 2005 10:38 pm
autor: daro900
te klocki tez oki nieco pordzewiale ale oki :)

: 08 sty sob, 2005 6:04 pm
autor: daro900
witam samochodzik juz zrobiony i gotowy :) pozniej sie odezwe i napisze co i jak :) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 13 cze wt, 2006 3:00 pm
autor: domel
Chcę sobie wstawić kalamitki do wyremontowanej belki.
Ktoś się orientuje jaka gruba jest ta rura i ile jest wiercenia ?

: 13 cze wt, 2006 4:26 pm
autor: Heler
Ja ma u siebie wstawione kalamitki, z tego co pamietam to ta rura nie jest bardzo dluga i nie ma za duzo wiercenia, roboty z wierceniem na 10 min.

: 13 cze wt, 2006 11:35 pm
autor: smug
A ma ktos jakies wymiary tych elementow zamiast lozysk?Ja mam jaki taki dostep na firmie do ertalonu i mosiadzu, no i tokarz+tokarka stoi :P wiec moze tez bym sobie zrobil cusik takiego.A jakby ktos mial przednia maske na zbyciu za dobra kase to wezme bo przed chwilko poleciala mi na szybke i zlamala sie w polowie:(

: 01 sie wt, 2006 10:05 am
autor: domel
No i mały zong, a nikt nie powiedział :(
Jak ktoś chce robic te kalamitki to radzę robic wiercenie, gwintowanie jak wszystko jest na wierzchu, rozmontowane, bo ja wierciłem jak bela po remoncie siedziała w aucie.
Wiercenie proste, ale zaraz za belą jest czop i nie sposób go chociaż troche nie przejechać wiertłem.
Ten znajdujący sie zaraz za rurą czop w praktyce uniemożliwia poprawne nagwintowanie dziury bo ni ma miejsca.
Sam gwint w tej gwintownicy ma jakies 2-3cm długości :( a na tyle nie da się jej włozyć, bo czop blokuje. W efekcie zjechałem gwint (z jednej strony bo z drugiej juz nie ruszałem), kalamitka za bardzo nie chciała sie włożyć to dowaliłem młotkiem :). Tymczasowo trzyma sie i przynajmniej piach nie sypie sie do środka, chodź nie wiem czy ta kalamitka jeszcze działa.

Myśle zrobić tak:
Wywalić ta kalamitkę, z drugiej strony wywiercić sobie otwór.
Wcześniej załatwić dwie tulejki np 2cm długości w środku nagwintowane na 9mm.Tulejeczki dospawa sie do rury z otworem i wkręci kalamitkę.
Ewentualnie zrobić to na jakimś dobrym kleju epoksydowym np. DISTAL.
Ktoś wie czy na tym distalu będzie sie trzymać dobrze, a smar mu nic nie zrobi ? Może inne pomysły ?

: 01 sie wt, 2006 12:08 pm
autor: Sebek
a można to zrobić 100-razy prościej bez wiercenia 8) 8)7

: 02 sie śr, 2006 8:50 am
autor: domel
Sebek pisze:a można to zrobić 100-razy prościej bez wiercenia 8) 8)7
To może uchylisz rąbka tajemnicy, zmiast tylko pisać, że coś można.
Chodzi ci o odkręcenie belki z boku (nie wiem jak to sie nazywa a jest przy wachaczu) i wtryśnieciu tawotu za czop ?
Mimo wszystko myślę, że kalamitki lepsze

: 02 sie śr, 2006 12:43 pm
autor: szmergiel
smug pisze:A ma ktos jakies wymiary tych elementow zamiast lozysk?Ja mam jaki taki dostep na firmie do ertalonu i mosiadzu, no i tokarz+tokarka stoi :P wiec moze tez bym sobie zrobil cusik takiego.
niestety dane z głowy <gdzieś zapisałem ale mi kartke wcieło>, srednica wewnętrzna 47 mm, zewnętrzna 52. jak masz dostęp do tokarki to zrób troche, ja bym sie skusił, bo to jedyne trwałe rozwiazanie, pozdro!!

: 02 sie śr, 2006 6:11 pm
autor: smug
niestety dane z głowy <gdzieś zapisałem ale mi kartke wcieło>, srednica wewnętrzna 47 mm, zewnętrzna 52. jak masz dostęp do tokarki to zrób troche, ja bym sie skusił, bo to jedyne trwałe rozwiazanie, pozdro!!
Troszke za pozno :P bo juz zrobilem 1tys km na tym ertalonie i narazie jest ok.Tylko ze ja belke mialem tak wytarta ze nawet jej nie ruszalem i wbilem te tulejki na prasie,potem toczenie czopa bo byl lekko skorodowany.Dopasowalem srednice przy pomocy rozwiertaka nastawnego gdyz zrobilo sie z tych tulejek jajo;wsadzilem do srodka puszke smaru i zobaczymy na jak dlugo bedzie.