Strona 37 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 11:36 am
autor: Marin205
Pięknie, nareszcie się doczekałem

bryki Orfiego.
Zrób zbieżność i wydech (jutro ja robię zbieżność i wydech) i kręć film z upalania.
Gratuliren
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 1:22 pm
autor: Orfister
Para - słuszna uwaga z tym zbiorniczkiem - będę miał to na uwadze, wymianie go podczas zmiany płynu chłodniczego po 1000 km ( przepłukanie )
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 2:46 pm
autor: RafGentry
Orfi, wreszcie wytoczyłeś arsenał. Już zapomniałem, jak wygląda to Twoje legendarne CTI.
Powiem tylko, że felga aż skamle o dekielki. Brakuje ich jak cholera

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 2:48 pm
autor: DJPreZes
Jak dla mnie, to im brakuje koloru. Wyglądają jak w podkładzie zrobione

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 3:16 pm
autor: Para
Orfi może warto zerknąć jak felgi zrobił Józek i pójść w tym kierunku, brakuje im trochę blasku to fakt. Czy auto już odpala ? Jeździłeś już ?
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 3:57 pm
autor: grzesiek309
Profi ...wróć Orfi robota

Świetnie wygląda choć te felgi jak już inni stwierdzili jakieś blade

Tak patrzę i myślę, że ciężko będzie mi odbudować GTi tak aby robiło podobne wrażenie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 5:24 pm
autor: Orfister
Możliwe, że na zdjęciach tak dziwnie wyszły te felgi , w rzeczywistości są jaśniejsze...zostawiam je tak jak są, z polerowanym rantem to jest zabawa i ciężko utrzymać je w czystości, jeszcze jakbym miał czas by się z nimi bawić, to może i bym się zdecydował na polerkę, a jak potrzebowałem szybko kół.
Autko jeszcze nie odpala, brak elektryki i wydechu..
Dekielki mam już kupione, jak z resztą wspominałem, ale nie chce ich zakładać przed finałem, żeby się nie porysowały przypadkiem
Grześku, dasz radę, wierzę w Ciebie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 6:03 pm
autor: cejot
No na zdjęciach te felgi rzeczywiście wyglądają jakoś tak blado...
Ale kiedy brrruuuum brrruuuum??

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 kwie pn, 2011 6:17 pm
autor: Orfister
Myślę, ze z miesiąc się zejdzie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 maja ndz, 2011 10:02 pm
autor: Czak
Co do felg myślę, że można zrobić sam rant na polerkę,a środek pomalować na jaśniejszy srebrny czy coś. Z tym polerowaniem to nie jest tak do końca wystarczy wjechać do garażu przelecieć szmatką i jest cacy na drugi dzień

. Tym bardziej, że polerowanie rantu przynajmniej u mnie wygląda tak, że wrzucam 3jke koło w górę i jazda

Gorzej ze środkiem, ale można przywyknąć. Osobiście wydaje mi się, że te felgi tracą w takim "macie"

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 maja ndz, 2011 10:10 pm
autor: robson
Jacek nic nie kombinuj z tymi felgami ,są super,a jak się jeździ na tych oponach?

Mogę felgi odkupić

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 maja ndz, 2011 10:40 pm
autor: Czak
Jacek nic nie kombinuj z tymi felgami ,są super,a jak się jeździ na tych oponach?

Mogę felgi odkupić

No na tych oponach w porównaniu do Michelinek z tamtego roku i zimówek to lepią się zajefajnie

. Felgi niestety nie są na sprzedaż, będą jeszcze lepiej wyglądały coś z nich jeszcze wycisne po maturze.
Orfi sorry, za offtop

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 07 maja sob, 2011 5:58 pm
autor: Martinoo
Czak pisze:Jacek nic nie kombinuj z tymi felgami ,są super,a jak się jeździ na tych oponach?

Mogę felgi odkupić

No na tych oponach w porównaniu do Michelinek z tamtego roku i zimówek to lepią się zajefajnie

. Felgi niestety nie są na sprzedaż, będą jeszcze lepiej wyglądały coś z nich jeszcze wycisne po maturze.
Orfi sorry, za offtop

mówią że Toyo to opona "na jeden dzien" -> spalic gume i do kosza, bo w japoni to najtańsza opona na rynku
sorry za ot
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 08 cze śr, 2011 8:03 am
autor: Orfister
Wszystko się ciągnie jak flaki z olejem, ale powoli do przodu... dziś jak dobrze pójdzie skończony zostanie wydech z nierdzewki...fotorelacja niebawem
PS - chwilowo jestem out of space ... ale wrócę niebawem

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 06 wrz wt, 2011 10:05 am
autor: Orfister
Po długim czasie...
Od poprzedniego wpisu zamontowany został wydech oraz ogarniana jest elektryka..to raczej ostatnie etap prac.
Po uruchomieniu zostanie jedynie kalibracja WEMSA, dotarcie i rozjeżdżenie auta.
mam nadzieję, że całość będzie dobrze funkcjonowała.
W trakcie prac wyszła mała niespodzianka, mianowicie gdy silnik był poza autem założyłem filtr oleju. Po montażu silnika okazało się, ze jest on tak blisko chłodnicy, ze nie ma opcji by go wykręcić...zostanie jedynie brzeszczot i cięcie, wyciąganie w kawałkach.
jest jeszcze opcja rozpięcia poduszki u dołu i przechylenie silnika.
Na przyszłość będę zakładał o połowę krótsze filtry dedykowane do 205 XU9J1 z automatem.
tak więc w tym roku za dużo nie pośmigam, ale jest duża szansa że niebawem będzie jeździł.