Strona 40 z 82

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 14 wrz śr, 2011 7:39 pm
autor: zmac
Florek2b pisze:na screenie niema mojego tematu o 1,9 na gaźnikach z Suzuki :cry: WHY?

Myśle że to tez ciekawy projekt 8)7

Sorry za OT
Florek Twój projekt jest w innym dziale :!:
Też sorry za OT.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 14 wrz śr, 2011 11:16 pm
autor: Florek2b
zmac pisze:
Florek2b pisze:na screenie niema mojego tematu o 1,9 na gaźnikach z Suzuki :cry: WHY?

Myśle że to tez ciekawy projekt 8)7

Sorry za OT
Florek Twój projekt jest w innym dziale :!:
Też sorry za OT.
to było przesłanie mojego pytania :) żeby go przenieść :P

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 15 wrz czw, 2011 7:37 am
autor: Orfister
Myślę, że da się zrobić :Y

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 01 gru czw, 2011 12:56 am
autor: mateon
Orfister jak tam postępny z Cti?



Ps.To i ja poprosze o przeniesienie mojego czarnego Gti do działu projekty,w tym roku już dużo z nim nie zrobie ale na 2012r. są ambitne plany.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 01 gru czw, 2011 1:04 am
autor: Martinoo
mateon pisze:Orfister jak tam postępny z Cti?



Ps.To i ja poprosze o przeniesienie mojego czarnego Gti do działu projekty,w tym roku już dużo z nim nie zrobie ale na 2012r. są ambitne plany.
Wiesz mateon, mój 205 też miał wielki remont (blacharka, nowy lakier etc.) a jest cały czas w dziale "nasze auta"

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 7:39 am
autor: Orfister
Mam zaszczyt poinformować, że w moim CTI pierwszy raz od wieeeeeeeeelu miesięcy ... zabiło serce, złapał pierwszy oddech, ożywiły się arterie olejowe i znów płynie w nim paliwo, z nierdzewnego wydechu brzmi piękny pomruk...a co najważniejsze... o własnych siłach przejechał ..............2 metry 8)7

Będę na bieżąco informował co i jak

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 7:40 am
autor: mateon
_O_ _O_ _O_

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 11:24 am
autor: Zywik
_O_ _O_ zdjęcia !!! już!

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 11:25 am
autor: Orfister
A to jeszcze chwilka, cobym go ogarnął...bo ponad 2 lata stania niestety nie wpłynęły na wizualność

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 11:28 am
autor: 2mouse
Orfister pisze: o własnych siłach przejechał ..............2 metry 8)7
To najlepsza wiadomość dnia... Czyli epopeja ma się ku końcowi?... 8)7

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 11:51 am
autor: Orfister
Zdecydowanie tak.
Pierwsze odpalenie ... dość nierówna praca...lekka korekta ustawień Vemsa i zaczał równo pracować.
bardzo chętnie wkręca się na obroty, nic się z niego nie leje, z wydechu kopie jak koń, brak niepokojących odgłosów.
pozostało jeszcze do założenia sonda lambda, bo ta co była była uszkodzona, porobić ogólny porządek w ustawieniach kompa, testy nagrzewania się, wiatraków, termostatu, oświetlenia, hamulców itp...
Potem na przegląd i ... docierka.

na dzień wczorajszy jestem bardzo zadowolony.
kolejny epizod ze zdjęciami i filmikiem w środę, o ile sie wyrobię.

Na razie zalałem go wodą ( układ chłodzenia ), jak się wsio ładnie wypłucze, to oczywiście płyn, na docierkę zalałem półsyntetyczny olej K2 ( nie ma potrzeby lepszego ).
Bedzie problem z wymianą filtra oleju, bo nie przemyślałem sprawy i założyłem standardowy, którego nie ma możliwości wykręcenia teraz - jest 1 cm od chłodnicy.
Ale w związku z tym , ze mam podejrzenie o nieprawidłowe funkcjonowanie czujnika ciśnienia oleju ( na wskazówkę ) , planuje po 1000 km przebiegu wyjąć chłodnicę , zlac wodę, wymienić ten czujnik, ( bo nie ma możliwości inaczej się do niego dostać, jak zdjąć chłodnicę ), filtr oleju, olej...
Docelowo zakładam taki cienki filtr oleju, oryginalny od XU9J1 ze skrzynia automatyczną ( taki sam jak w renówkach ).
Muszę tez wymienić wskaźnik temp. oleju. ale to po 1000 km ;-)

Poza tym co wyżej... mam nadzieję na zdrowe długie życie CTIka

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 30 mar pt, 2012 11:45 pm
autor: krzyska
Co do wymiany czujnika to sie nie zgodzę z tym, że trzeba wyjmować chłodnicę. Wystarczy wyjąć alternator, lekko podgiąć klucz i odkręcić czujnik.
W moim GTI mam podobnie z filtrem oleju, nie ma możliwości wymiany filtra bez wyjmowania chłodnicy.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 31 mar sob, 2012 12:08 am
autor: Orfister
Alternatora w migu wolałbym nie wyjmować ;-)
Spróbuję się dostać do tego czujnika od dołu może...chociaż jak będę wymieniał olej, to chłodnica i tak idzie out ;-)

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 31 mar sob, 2012 7:26 pm
autor: krzyska
fakt, to mig szesnasty

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 13 maja ndz, 2012 9:33 pm
autor: Orfister
Pug ŻYJE :!:

Dziś spędził pierwszą noc pod mym domem.
udało się szczęśliwie skończyć projekt, który trwał i trwał i trwał...
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, jednak auto wymaga sporo nakładu kosmetycznych prac, niestety ponad 2 lata stania nie ułatwiły mu życia. O dziwo, obejrzałem dokładnie, po tym czasie nie ma nigdzie nic ani grama rdzy, co cieszy mnie niezmiernie.
Silniczek chodzi jak marzenie, cicho, równo, bez zastrzeżeń.
Zawieszenie pracuje bajkowo, jednak zawias od GTI to jest to co już dawno powinno zawitać w cti.
Będę tylko musiał sobie poszukać gdzieś rozpórki dla usztywnienia.

Jutro porobię zdjęcia, zobaczycie jak to teraz wygląda.