Strona 5 z 11

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 23 kwie pt, 2010 8:35 am
autor: gad
Nie wiem jak dla innych ale dla mnie rano to najwcześniej 10 :P Tak więc na miejscu najdalej na 11:30 będziemy, a jak się Robson rozpędzi tak jak ostatnio to nawet wcześniej 8)
Z pogodą różnie może być, według długoterminowej ma być ciepło pochmurno i deszczowo. Dokładnie tak samo jak dzisiaj, i widać jak to się sprawdza. Do puki mi namiotu nie zmyje albo nie przymrozi do trawy to ja tam mogę w nim spać!

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 23 kwie pt, 2010 11:08 am
autor: Jarmarek
Taa... tylko średnio się będzie rozpalało grilla w taką pogodę lub po prostu spędzało czas ze wszystkimi na świeżym powietrzu...

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 23 kwie pt, 2010 7:17 pm
autor: pszemeq
Damy radę, najwyzej jakiś domek sie weźmie, ja myślałem nawet koło 9 wyjechać, będzie więcej czasu na rozpoznanie i wogole :)

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 23 kwie pt, 2010 8:59 pm
autor: Fox
Jakby miało być rzeczywiście paskudnie i zimno to ja bym proponował zrobić miejsce zbiórki nad tym jeziorkiem i pojechać już razem do jakiegoś śląskiego kurortu typu Szczyrk czy Ustroń gdzie w brzydką pogodę na pewno znajdzie się nocleg a można będzie iść do knajpy posiedzieć w cieple czy w jakiejś świetlicy przy kominku jakby taki wypasiony nocleg się znalazł. Do tego widok na góry i kręte drogi wynagrodziłyby nam zimno i deszcze. Ogólnie nie mam nic przeciwko ekstremalnym warunkom, ale pamiętam jak Ula wymarzła na Eurotripie jak w nocy było +7 stopni. Jeśli prognozy się sprawdzą to w weekend majowy będzie gorzej czyli w naszym przypadku z noclegu nici. Dlatego proponuję w takiej sytuacji kwaterę w górach. Daleko nie jest, co nie zmienia faktu że trzymam kciuki za ciepło i słońce:) Bardzo chętnie bym się spotkał ze Ślązakami i Warszawiakami bo już się za wami wszystkimi stęskniłem:) więc mam nadzieję że znajdziemy dobre miejsce noclegu tak aby wyjazd się odbył bez względu na wszystko!

"Don’t tell me that it’s over
It’s only just begun
Don’t tell me that it’s over
Or that this song is sung
The song is sung" - cały czas sobie słucham i śpiewam nową Amy MacDonald - lalala :)

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 23 kwie pt, 2010 9:09 pm
autor: Jarmarek
Foxiu, popieram Twój post w 100% :) choć do szczyrku jest prawie 90km dalej to jestem gotów tam jechać w przypadku kiepskiej pogody, aby tylko się z Wami zobaczyć :)

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 25 kwie ndz, 2010 9:26 pm
autor: Lubomir
No jak pug do końca tygodnia dożyje, to dopiszcie mnie na listę, jeśli jeszcze miejsca są :)

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 25 kwie ndz, 2010 9:41 pm
autor: Jarmarek
My niestety nie dojedziemy... właśnie wróciliśmy ze szpitala - Paula ma ospę :mrgreen: także 2 tygodnie z głowy ...

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 26 kwie pn, 2010 8:51 pm
autor: pszemeq
Zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia dla towarzyszki :wink:

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 11:43 am
autor: bez_polotu
Fox pisze:Jakby miało być rzeczywiście paskudnie i zimno to ja bym proponował zrobić miejsce zbiórki nad tym jeziorkiem i pojechać już razem do jakiegoś śląskiego kurortu typu Szczyrk czy Ustroń gdzie w brzydką pogodę na pewno znajdzie się nocleg a można będzie iść do knajpy posiedzieć w cieple czy w jakiejś świetlicy przy kominku jakby taki wypasiony nocleg się znalazł. Dlatego proponuję w takiej sytuacji kwaterę w górach.

Jeżeli chodzi o mnie to niestety, ale ze względów finansowych odpadam... mogę sobie pozwolić na bardzo tani nocleg (namiot lub wnętrze auta), albo na jednodniowy spot i powrót do domu (ale raczej nie dalej niż 30-40km od domu). Niestety bardzo ciężkie czasy nastały u mnie w pracy- zwalniają średnio 3 osoby na tydzień i szykuje się zamknięcie interesu.

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 4:00 pm
autor: Czak
Ja szczerze powiedziawszy nie jestem pewien czy się nie wysypie przez wczorajsze usterki, aczkolwiek postaram się z tym jakoś uwinąć. :cry:

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 4:39 pm
autor: Fox
Wspolczujemy Osmolov, ale moze nie bedzie tak zle jak to malujesz. Ostatnio Robson byl w panice o prace a wszystko sie dobrze skonczylo.

Czak : Uwin sie uwin. W koncu jedziemy was odwiedzic Slazacy a wy sie wysypujecie po kolei... :cry:

Wyglada na to ze ciezko bedzie ustalic wszystko dokladnie "a priori". Chyba trzeba sie umowic nad ktoryms jeziorkiem w koncu i na miejscu ocenic zaistniala sytuacje i mozliwe rozwiazania:)

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 5:51 pm
autor: robson
Fox to nie panika,to coś w środku się dzieje ,jak w jednej chwili wszystko pyk!!! jak bańka mydlana pęka i nikt się tobą nie przejmuje,jeszcze młody da sobie rade ,ale 50-cio latek ma problem.Dobra dosyć tego marudzenia osmolov trzymamy kciuki. :W

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 5:53 pm
autor: Pluto
Powiem wam tak, jak się mam zamiar wybrać do Wrocka na spota to zawsze coś mi się z autem wydarzy.
Jeżeli ma byc wszystko ok to spontan, dlatego tez nic nie pisze o tym że może i ja zawitam na Śląsk

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 8:56 pm
autor: gad
Panowie, weźmy ie do cholery za jakieś sensowne ustalenia bo zaraz się okażę ze nikt nie da rady :!: W dalszym ciągu podtrzymuje propozycje zalewu Sosina, bardzo blisko od Katowic co zwiększy szanse na pojawienie się osmolova popartego większą częścią śląskiej ekipy. Termin już chyba został ustalony na 2-3 maja. Pogoda zapowiada się raczej bez szaleństw, ale zamiast marznąc w namiocie można caluteńką noc przesiedzieć przy ognisku. Jeśli ktoś będzie mniej wytrwały może wrócić w przeciągu godziny do Krakowa, i ponownie pojawić się rano.
Reasumując, prosiłbym o potwierdzenie chęci wyjazdu na Śląsk w nadchodzący weekend i jakąś opinie na temat czy odpowiada wam wyjazd z Krakowa około 10 z parkingu pod IKEA, i zbiórka nad jeziorem kwadrans po 11.
Dla zainteresowanych pozycja GPS: N 50 14,643 E 19 19,438

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010

: 27 kwie wt, 2010 9:03 pm
autor: pszemeq
Ja jestem za i pisze sie na 100 pro.