Strona 44 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 21 maja pn, 2012 5:06 pm
autor: Para
Znaczek GTI 16 jest dłuższy i trzeba przesunąć 205 ciut na lewo
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 21 maja pn, 2012 10:37 pm
autor: Orfister
Dobra...dam se siana z tym znaczkiem - zostawiam jak jest ;-0
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 21 maja pn, 2012 11:14 pm
autor: BzyQ
Zostaw CTI to będzie sleeper

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 21 maja pn, 2012 11:30 pm
autor: d_ARC
Musisz zdobyć oznaczenia
16 sousapes z BX GTI na rynek francuski - będzie stylowo i to jest dopiero wyzwanie, a nie jakas tam rzeźba na bazie mi16

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 22 maja wt, 2012 6:57 am
autor: Munne
soupapes

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 3:04 am
autor: d_ARC
Moje tak długo leżą w pudle, że już zapomniałem pisowni, a jezyk ten jest dla mnie tajemnicą

dzięki Munir
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 11:02 am
autor: pawel
Odpuściłeś montaż emblematu MI16?
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 11:04 am
autor: Orfister
tak, zostawię ory, tak będzie lepiej, dość już rzeźby w tym aucie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 12:15 pm
autor: grzesiek309
Będzie niepozorna rakieta

Jak objedziesz jakiegoś buraka z golfa i sprawdzi w necie, że CTI ma 102 kunie, to się zdziwi

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 12:20 pm
autor: Orfister
Lache kładę na golfiarzy

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 1:08 pm
autor: grzesiek309
Ale niech myślą buraki, że 102 konie w pugu to nie przelewki

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 23 maja śr, 2012 1:10 pm
autor: Orfister
Otóż to... aczkolwiek teraz to by mnie i zwykłym golfem objechał, bo do momentu dotarcia silnika , jeżdżę ..spokojnie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 24 maja czw, 2012 11:17 am
autor: d_ARC
Golfiarze są zabawni, miny wylansowanych gości w Audi 1.8T i podobnych uważanych za 'rakiety' dają dużo radości, ale gdy widzisz jak piękna pasażerka Mercedesa AMG pokazuje Ci 'OK' po krótkim sprincie z driverem tego auta - bezcenne

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 24 maja czw, 2012 11:24 am
autor: 2mouse
d_ARC pisze:Golfiarze są zabawni, miny wylansowanych gości w Audi 1.8T i podobnych uważanych za 'rakiety' dają dużo radości, ale gdy widzisz jak piękna pasażerka Mercedesa AMG pokazuje Ci 'OK' po krótkim sprincie z driverem tego auta - bezcenne

Gdzie jest przycisk "Lubię to"?

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 24 maja czw, 2012 12:00 pm
autor: Orfister
A wracając do tematu...niedługo będę wymieniał olej, zleje wodę z układu chłodzenia i napełnię płynem, muszę też odpowietrzyć hamulce bo.. coś miękkie są...
Co dzień coś tam jakieś pierdoły robię...jeżdżę do pracy, docieram....
Zauważyłem, że w okresie docierania, gdy opory wewnętrzne silnika ( tarcie ) jest dość spore, utrzymuje wyższą temperaturę.
na trasie około 85 stC, ale gdy w te upalne dni na chwile się zatrzymam, temp. szybko rośnie do niecałych 100st, wychłodzi się wentylatorami i wraca do około 90 st.
Planuję założyć czujnik temp. uruchamiający wentylatory o niższej wartości załączania, by sie silnik tak nie grzał.