Bubu, Hal205 ......... wasze kawaly mnie rozwalily :
Ktos zapukal do drzwi... Neo wstal od komputera, podszedl i wyjrzal
przez wizjer. Ze zdziwieniem spostrzegl, ze na korytarzu nikogo nie
ma... Pukanie ponowilo sie. Zaintrygowany Neo zawolal gestem Morpheusa.
Ten wyjrzal przez wizjer i zrobil zdziwiona mine.
- Nikogo nie ma
- Moze to pulapka, - szepnal Neo
- Sprawdzimy, - powiedzial Morpheus, siegajac po bron Delikatnym ruchem
przekrecil galke i lekko otworzyl drzwi. Na korytarzu nikogo nie bylo.
Cos jednak bylo nie tak... Neo spojrzal pod nogi. Obok buta stal
calkiem malutki agent Smith, wykrzykujac cos cieniutkim glosikiem.
Morpheus schylil sie i uslyszal wyrazne:
- Jebany WinRAR...
> - Czemu w Titanicu obsadzili w głównej roli Di Caprio?
> - Bo Bruce Willis wszystkich by uratował.
>
> W dyskotece. Koleś podchodzi do panienki.
> - Tańczysz?
> - Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
> - Co ty pleciesz?
> - Plotę, wyszywam, lepię garnki...
>
> Przychodzi ciężarna kobieta do astrologa i chce postawić horoskop
przyszłemu
> dziecku
> -Pod jakim znakiem było poczęte dziecko?
> - ???? poo..d Zakaz palenia
>
> Przychodzi facet do sklepu:
> - Jest piwo?
> Sprzedawczyni na to:
> - Nie ma.
> - A co jest? - pyta klient.
> - No oranżada, cola, woda mineralna...
> - Nie, nie. Ja się pytam co jest że piwa nie ma!
>
> Spotykają się dwa pączki i jeden mówi do drugiego.
> - Wiesz stary, ostatnio zdawałem na studia.
> - I co? Przyjęli cię?
> - Zwariowałeś? Pączka?!
>
> Facet pijak dzwoni do małżonki
> - kochanie dzisiaj mamy bankiet w pracy więc możliwe że mnie przyniosą do
> domu troszkę później....
>
> Mąż pokłócił się z żoną przy śniadaniu. Wstając wściekły od stołu rzucił
na
> odchodnym: "W łóżku też jesteś do niczego!" - i wyszedł do pracy.
> Po jakimś czasie zrobiło mu się głupio i dzwoni do domu, żeby przeprosić.
> Żona długo nie odbiera telefonu...
> W końcu jednak podnosi słuchawkę.
> - Czemu tak długo nie odbierałaś? - pyta facet z lekka wkurzony.
> - Byłam w łóżku.
> - Co robiłaś o tej porze w łóżku?
> - Zasięgałam niezależnej opinii.
>
> Facet na bani miał wypadek, wylądował połamany w szpitalu.
> Przepytuje go agent z firmy ubezpieczeniowej:
> - Proszę powiedzieć, jak to możliwe, żeby na prostej, pustej drodze mieć
> wypadek?
> - Też nie rozumiem, jadę sobie spokojnie, nagle słupy zaczynają przebiegać
> drogę! No i jeden nie zdążył.
>
> Przedstawiciele fundacji zaopatrującej szkoły w komputery wizytowali jedną
z
> obdarowanych pklacówek. Pytają dyrektora :
> - Wykorzystujecie te komputery do nauki ?
> - Oczywiście, już od pierwszej klasy.
> Ucieszeni fundatorzy chcieli zobaczyć taką naukę w praktyce więc dyrektor
> zaprosił ich do jednej z klas.
> Wchodzą. W klasie na specjalnym pulpicie - cztery kompy. Dyrektor wyjaśnia
> co i jak więc nauczycielka zwraca się do jednego z uczniów.
> - Jasiu, przenieś jeden komputer do mnie na stół. Następnie pyta klasę:
> - No, kto mi powie ? Były cztery komputery na pulpicie, Jasiu przeniósł
> jeden na stól. To ile zostało na pulpicie ?
>
> Ojciec - przedsiębiorca do syna :
> - No i jak tam sukcesy w szkole ?
> - Świetnie, tato. Kontrakt z 5 klasą przedłużyli mi o kolejny rok....
>
> Jedno małżenstwo miało problemy z bezdzietnością. Postanowili więc
pojechać
> do USA, do najlepszego specjalisty w tych sprawach. Mieli tylko jeden
> problem: żadne z nich nie znało angielskiego. Specjalista dał im jednak na
> migi znać, że się mają wziąć "do roboty" i to zaraz w gabinecie.
Początkowo
> nieśmialo, ale po chwili rozkręcili się na dobre. Doktor przygląda się ze
> wszystkich stron i nagle woła "stop!" Idzie do biura i po chwili wraca z
> receptą. Po powrocie do kraju mąż poszedl do apteki prosząc o
> "Trytheotherhol".
> - Co??? - pyta się aptekarka.
> - Trytheotherol, tu pisze na recepcie - mówi facet.
> - Niech no pan mi to pokaże - rzekła aptekarka.
> - Aaa, pan to niewłaściwie przeczytał - tu pisze: Try the other hole.
>
> Na plaży bawią się dzieci, słonko przygrzewa więc bez kostiumów.
> Mała Asia przybiega do mamy z tekstem - Mamo ja też chcę mieć między
nóżkami
> takie cos jak ma Jasio.
> - cierpliwości córeczko, cierpliwości.
>
>
> ---
> Niniejsza wiadomość zawiera informacje poufne, przeznaczone do wyłącznego
> użytku adresata. Jeśli nie są Państwo adresatem przesyłki lub jeśli
> otrzymaliście Państwo ten dokument omyłkowo, prosimy o bezzwłoczne
> skontaktowanie się z nadawcą. Wszelkie rozpowszechnianie, dystrybucja,
> reprodukcja, kopiowanie, publikacja lub wykorzystanie tej wiadomości czy
też
> zawartych w niej informacji przez osobę inną niż adresat jest niedozwolone
i
> może spowodować odpowiedzialność prawną.